– Jak ocenia Pan warunki pogodowe od początku roku do połowy czerwca? Jak wpłynęły one na przebieg prac w polu?
Edward Pawlik, dyrektor RZD Żelazna: Wiosna w tym roku była bardzo sucha. W kwietniu i do 17 maja spadło łącznie 34 mm deszczu, z tego tylko dwa opady były znaczące rolniczo – na początku kwietnia spadło 15 mm, a po kilku dniach 8 mm deszczu. Reszta opadów wielkości 1,5–2 mm była właściwie niezauważalna z punktu widzenia prac na polu. Znaczący opad odnotowaliśmy dopiero 17 i 18 maja (29 mm) i od tamtej pory nadal czekamy na następne. Brak opadów wymusza deszczowanie upraw.
– Jakie odmiany ziemniaka są w RZD Żelazna uprawiane w tym sezonie?
– Nasadzenia ziemniaków na polach w Żelaznej rozpoczęły się w okresie poświątecznym, 3–4 kwietnia. W Chylicach nieco później, po 12 kwietnia. W gospodarstwie wykorzystujemy krajowej produkcji sadzarki firmy Remprodex, które zostały udoskonalone i przystosowane do naszych warunków, lokalnych gleb. Z odmian ziemniaka w tym sezonie uprawiane są m.in. takie, jak: Smith’s Comet, Lady Rosetta, Arsenal, VR808, Brooke, Lady Claire, Lady Valora, Hermes, Omega, Lady Amarilla, Verdi, Kuras, Corsica, Alicante. Są to wyłącznie odmiany do produkcji chipsów.
Koniunkturalnych upraw ziemniaka (do konsumpcji) w Żelaznej już nie znajdziemy. Wybór ziemniaków chipsowych jest podyktowany możliwością produkcji w oparciu o umowy kontraktacyjne z ceną ustaloną na rok przed podjęciem produkcji. Warunki uprawy są trudne, ściśle określone w umowie pomiędzy producentem a odbiorcą. Wymagana jest wysoka jakość bulw, ale to jest gwarancją zbytu.
Ostatnie ubiegłoroczne ziemniaki sprzedaliśmy w 18. tygodniu roku. Były do tego czasu przechowywane z zastosowaniem inhibitorów kiełkowania, w komorach, gdzie panowała temperatura powyżej 8°C. Reżim ochrony przez cały okres wegetacji pozwala przechowywać ziemniaki przy wilgotności względnej 100% po okresie spoczynku i dojrzewania (tak, by w przestrzeniach pomiędzy ziemniakami było 100% wilgoci).
Początek zbiorów przewidujemy w tym sezonie na 26.–27. tydzień roku. Do zbioru ziemniaków wykorzystywane są posiadane przez zakład kopaczki Reekie i kombajny dwurzędowe Grimme.
– Jak wyglądała ochrona i nawożenie plantacji ziemniaka od początku sezonu? Jakie są największe problemy?
– Ochrona opiera się na aktualnie najlepszych na rynku wg EuroBlight substancjach aktywnych. Ich bogactwo wśród fungicydów pozwala układać najbardziej efektywne programy ochrony w gospodarstwie, czego nie można powiedzieć o insektycydach, których wybór na rynku jest zbyt mały. Największe problemy są w ostatnich latach ze zwalczaniem stonki ziemniaczanej. Preparaty grzybobójcze są na tyle skuteczne, że nie ma większych problemów ze zwalczaniem zarazy ziemniaka.
Zakład nabywa środki ochrony roślin tylko w oficjalnym obiegu. Dlaczego? Dziś szacunkowo można powiedzieć, że nawet do 30% środków na rynku to środki podrabiane.
W naszym zakładzie poszliśmy także w kierunku szeroko pojętych wspomagaczy zarówno roślinnych, jak i doglebowych, co pozwala uzyskać często wyższą skuteczność zabiegu. Kładziemy także bardzo duży nacisk na technikę podczas prowadzenia zabiegów ochrony.
– Dzień Ziemniaka na dobre wpisał się w kalendarz krajowych imprez. W tym roku odbędzie się 13 lipca, startujemy od godziny 10. W programie są przewidziane m.in. doniesienia bieżące firmy Bayer, podejmowany będzie temat problemu z nicieniami w uprawie ziemniaka i omówiona zostanie sytuacji na rynkach wschodnich. Firmy współuczestniczące w imprezie będą prezentować swoją ofertę na terenie zakładu i na poletkach. Będzie można zapoznać się z uprawianymi i testowanymi odmianami (szeroka paleta) oraz elementami technologii produkcji. Będzie obecna duża grupa przedstawicieli firm dostarczających technologie i środki do produkcji ziemniaków. Całe spotkanie odbędzie się wg formuły wypracowanej w poprzednich latach. Gwarantujemy pogodę i ciekawe zakończenie spotkania (tradycyjnie dobra kuchnia!).
– Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Dorota Łabanowska-Bury; fot. D. Łabanowska-Bury, A. Andrzejewska
Rolniczy Zakład Doświadczalny (RZD) Żelazna Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie to dwa gospodarstwa zlokalizowane k. Skierniewic (woj. łódzkie) – jedno w Żelaznej, a drugie w Chylicach. Pod uprawę ziemniaka w tym roku przeznaczone jest 486 ha. Cała powierzchnia obu gospodarstw z dzierżawami to 1456 ha. Zakład w Żelaznej zajmuje się także produkcją karpia na powierzchni 123 ha oraz hodowlą owiec i kóz (trzy stada zachowawcze owiec: owca żelaźnieńska, owca olkuska i owca wrzosówka oraz stado kozy burskiej). W produkcji zbóż dominują plantacje kwalifikowane. W gospodarstwie na powierzchni ok. 150 ha uprawia się również warzywa: fasolę szparagową, szpinak, marchew, burak ćwikłowy.
Bede w tym roku na pewno… tak na marginesie to jest dla mnie prawdziwe polaczenie nauki z praktyka