Podstawy ochrony przed chorobami
Tematyka wykładów prof. dr. hab. Józefa Robaka była zróżnicowana, w zależności od upraw przeważających w danym rejonie. Wszędzie, gdzie skoncentrowana jest produkcja warzyw, powszechnym problemem są choroby odglebowe, wynikające z braku właściwego zmianowania. By temu zapobiec, w przypadku uprawy warzyw kapustnych należy m.in. wybierać do uprawy odmiany odporne (np. kapusta głowiasta biała i kalafiory odporne na kiłę), zabezpieczać przed sprawcami chorób siewki i rozsadę oraz, w miarę możliwości, odkażać podłoże. Profilaktyka, a nie zwalczanie, jest najważniejszym elementem ochrony roślin, czyli zdrowe nasiona, podłoże wolne od patogenów i szkodników oraz optymalne warunki wzrostu — mówił prof. Robak. Przy produkcji rozsady ważnym, ale często niepoprawnie wykonywanym zabiegiem, jest zaprawianie nasion. Aby zabezpieczyć system korzeniowy roślin przed kiłą kapusty, należy profilaktycznie podlewać rozsadę przed lub po sadzeniu roztworem preparatu Altima 500 SC (0,05%) lub Topsin M 500 SC (0,1%). Groźną chorobą kapusty jest także czarna zgnilizna wywoływana przez bakterię Xanthomonas campestris pv. campestris. Może ona powodować duże straty podczas przechowywania główek. W ograniczeniu występowania tej choroby dużą skuteczność, jak poinformował wykładowca, wykazała mieszanina preparatów Grevit 200 SL (1,5 l/ha) i Amistar 250 SC (0,8 l/ha), stosowana 2- lub 3-krotnie w miesiącu poprzedzającym zbiór (nie później niż 3 dni przed wycinaniem główek).
Według prof. J. Robaka, w uprawie pomidorów polowych w minionym sezonie łatwo można było sobie poradzić z chorobami grzybowymi, ale w dużym nasileniu występowały bakteriozy. Środki miedziowe, zabezpieczające rośliny przed bakteryjną cętkowatością, należy stosować umiarkowanie, pamiętając o 7-dniowej karencji. Dobre efekty, zdaniem wykładowcy, daje również użycie 0,15% roztworu ekstraktu z grejpfruta.
W uprawie cebuli dużym problemem są organizmy bytujące w glebie. Do chorób odglebowych należą: biała zgnilizna — groźna zwłaszcza na plantacji cebuli ozimej, fuzaryjne gnicie cebuli od piętki — grzyb przenosi się łatwo z dymką, różowa zgnilizna korzeni — sprawca jest szczególnie aktywny w suchych i gorących latach. Szkody wyrządza również nicień niszczyk zjadliwy, którego żywicielem jest także marchew, co trzeba wziąć pod uwagę przy planowaniu płodozmianu.
Metody integrowane
Zachętą dla producentów, którzy wdrożyli lub planują prowadzić uprawę zgodnie z zasadami Integrowanej Produkcji (IP), może być otrzymanie dotacji — o czym informował dr Krzysztof Balkiewicz (fot. 1) z Głównego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Kwestię tę reguluje rozporządzenie Rady (WE) nr 1698/2005 z 20 września 2005 r. Zgodnie z tym zapisem, zdefiniowano cztery główne kierunki wsparcia, między innymi „Poprawę środowiska naturalnego i obszarów wiejskich”. Warunkiem uzyskania dotacji będzie posiadanie certyfikatu IP. Obecnie trwają prace nad opracowaniem szczegółowych zasad przyznawania dotacji. Systemem IP w Polsce objęte jest 10 gatunków roślin sadowniczych i 11 gatunków warzyw. W 2005 roku do IP zgłoszone zostało 1185 upraw warzywniczych (2296,8 ha), z czego certyfikat przyznano 33 producentom (225,5 ha). Certyfikat IP, wydawany w języku polskim, angielskim i niemieckim, jest już honorowany przez odbiorców z Niemiec. Są równocześnie prowadzone starania, by był on uznawany przez wszystkie kraje UE.
Fot. 1. Zasady systemu Integrowanej Produkcji przedstawił dr Krzysztof Balkiewicz
Powtórka z nawadniania
Zasady planowania instalacji i doboru poszczególnych elementów systemów nawodnieniowych przedstawił Krzysztof Łuszczyk z firmy Łukomet. Przypomniał, że pobieranie wody ze zbiorników i cieków publicznych oraz wody podziemnej (studnie głębinowe) wymaga uzyskania pozwolenia wodno-prawnego (czyt. też HO 2/2004). Wody stojące oraz wody w rowach znajdujących się na terenie danego pola są własnością właściciela tych terenów i mogą być przez niego wykorzystywane, jednak w taki sposób, aby nie przynosiło to szkody gruntom sąsiednim.
Prelegent tłumaczył, że woda do nawadniania powinna być filtrowana i oczyszczana (za pomocą filtrów dyskowych i sitowych) z zanieczyszczeń mechanicznych, a gdy zawiera zbyt dużą ilość żelaza — filtrowana przez odżelaziacze. Przy wykorzystywaniu deszczowni należy dobrać odpowiedni dla danej uprawy rodzaj urządzeń podających wodę. Najczęściej stosowane działka nie zawsze się sprawdzają w przypadku młodych roślin lub tych, które mają delikatne liście, jak sałata czy szpinak. Wówczas dobrym rozwiązaniem są konsole, które podają drobne krople wody przez zraszacze rozmieszczone co metr.
Bezpieczne użytkowanie opryskiwaczy
Nowoczesna technika opryskiwania i zagrożenia związane z chemiczną ochroną roślin były tematem wykładów prof. dr. hab. Ryszarda Hołownickiego (fot. 2). Wykładowca przypomniał o obowiązku badań opryskiwaczy i zasadach ich bezpiecznego użytkowania. Bagatelizowanie tych zasad często prowadzi do skażenia środowiska — np. w wodzie z 30 studni w 7 gminach rejonu grójeckiego stwierdzono przekroczenie dopuszczalnego poziomu pozostałości środków ochrony roślin. Dlatego, między innymi, resztek cieczy użytkowej po zabiegu nie wolno wylewać w pobliżu zbiorników wodnych, studni, itp. Resztki te powinny zostać rozcieńczone i wypryskane na polu, na którym prowadzono zabieg. W gospodarstwie warto przygotować specjalne stanowisko, tak zwany Biobed (biologiczny neutralizator ś.o.r.), na którym można przechowywać opryskiwacz, napełniać i myć go po zabiegach (czyt. też HO 11/2005). W Polsce są one już w około 30 gospodarstwach. Biobed przygotowuje się układając w 0,5-metrowym zagłębieniu, wyłożonym gliną, mieszaninę słomy (50%), torfu (25%) i ziemi (25%). Mikroorganizmy bytujące w tym środowisku rozkładają ś.o.r. Mieszaninę tę po 7 latach wymienia się i przez rok kompostuje, następnie można rozrzucić taki kompost na polu.
Fot. 2. Technika ochrony i zagrożenia związane z prowadzeniem chemicznej ochrony roślin była tematem wykładu prof. Ryszarda Hołownickiego
Środki ochrony, nawozy i odmiany
Ofertę środków ochrony roślin firmy Bayer CropScience dla upraw warzywniczych przedstawił Marcin Oleszczak (fot. 3). Zwracał on uwagę m.in. na Previcur Energy 840 SL, który zapobiega chorobom zgorzelowym, a także stymuluje wzrost roślin. W uprawach pod osłonami środek ten może być podawany przez kapilary. W przypadku Tattoo C 750 SC, zwalczającego choroby grzybowe m.in. na pomidorach i ogórkach, ważną cechą jest to, że nie zostawia on śladów na owocach i jest nieszkodliwy dla owadów zapylających. Nowszym preparatem o podobnym zastosowaniu jest Mildex 711,9 WG. Euparen Multi 50 WG to z kolei nowsza wersja fungicydu znanego już od 30 lat, na który dotąd nie ma odpornych ras grzybów, między innymi dlatego, że środek ten zaburza równocześnie 4 procesy życiowe patogenów. Do ochrony kapusty przed szarą pleśnią niedawno wprowadzono Teldor 500 SC, o działaniu zapobiegawczym.
Fot. 3. Ofertę firmy Bayer CropScience przedstawił Marcin Oleszczak
O nawozach firmy Compo mówił Przemysław Kucharczyk. Entec, o spowolnionym uwalnianiu azotu (zawiera inhibitor nitryfikacji), polecany jest dla roślin o długim okresie wegetacji, sprawdza się na glebach lekkich, zarówno podczas suszy, jak i długotrwałych opadów. Nawóz ten można stosować w pobliżu ujęć wodnych, ponieważ ograniczone jest wymywanie z niego azotu. Do upraw, w których prowadzona jest fertygacja, oraz do nawożenia dolistnego przeznaczony jest nowy w ofercie tej firmy, rozpuszczalny, wieloskładnikowy Hakaphos zawierający mikroelementy.
Na każdym spotkaniu można było poznać także ofertę odmian warzyw firmy Seminis Vegetable Seeds. Jan Skocz (fot. 4) podczas szkolenia w Nowym Brzesku skoncentrował się na odmianach warzyw kapustnych. Z nowości wymieniał m.in. kalafior Limbara F1, przeznaczony do uprawy letniej i jesiennej, o białej, kulistej róży. Z kapust głowiastych białych do wczesnej uprawy polecana jest od niedawna Ixxion F1 o 58 dniach wegetacji, tworząca 2-kilogramowe główki odporne na pękanie. Zestaw odmian kapusty białej na zbiór latem uzupełniła Quartz F1 o intensywnie zielonych, 2,5–5-kg główkach, charakteryzujących się dobrą zdrowotnością i niepękających. Nowością do jesiennego kwaszenia jest Ambrosia F1 o cienkich nerwach, dobrze rosnąca nawet przy gorszej pogodzie. Ammon F1 dołączył natomiast do zestawu kapusty do przechowywania, ma 3–5-kilogramowe główki, długo zachowujące zielony kolor.
Fot. 4. Jan Skocz z SVS omówił ofertę odmian warzyw kapustnych