Seed meets Technology
W pierwszym z odwiedzonych ośrodków od 26 do 28 września odbywała się czwarta edycja prezentacji pod nazwą Seed meets Technology, której głównym tematem były nasiona. W imprezie uczestniczyło 46 firm i podmiotów związanych z produkcją nasienną. Prezentowane były m.in. urządzenia do czyszczenia i pakowania, a także procesy uszlachetniania materiału siewnego. Ponadto na poletkach można było obejrzeć odmiany warzyw. Jak informował Paul Leenheer z Takii Europe, przed planowanym pokazem w rejonie tym wystąpiły obfite opady deszczu (ponad 200 mm), dlatego cześć kolekcji, m.in. odmiany szpinaku uległy zniszczeniu. Pozostałe warzywa, również ucierpiały, ale nie w tak dużym stopniu, jak szpinak.
Spośród ciekawych odmian polscy plantatorzy zwracali uwagę m.in. na cebulę tzw. szczypiorową, do sprzedaży w pęczkach na wczesne terminy, a także na liściowy gatunek należący do rodziny krzyżowych – o postrzępionych liściach zarówno zielonych (Green Mizuna Early F1), jak i czerwonych (Chaplin F1), a także zielono-czerwonych (Mizuna Vitared F1). Ciekawostką była również kapusta głowiasta biała Green Rich F1 o luźnych główkach i delikatnych liściach, przeznaczona do kwaszenia w całości lub na surówki oraz biała kapusta mini – Prestar F1 – sadzona w dużym zagęszczeniu 15 x 15 cm, aby uzyskać możliwie małe główki – o średnicy ok 15 cm. Natomiast High Crop F1 – to także odmiana kapusty głowiastej białej, ale pokrojem roślin i kształtem liści podobna do kapusty pekińskiej.
Sałatowy Show
W kolejnej miejscowości – Twisk firma Enza Zaden przygotowała kolekcję odmian przede wszystkim sałat, ponieważ firma ta ma sporą ofertę odmian tego gatunku. Zwracano uwagę nie tylko na wygląd i smak, ale również na odporność odmian na choroby (głównie na mączniaka rzekomego) oraz szkodniki – m.in. mszyce. Hodowcy z tej firmy pytali producentów, jakie cechy poszczególnych odmian są dla nich istotne i które z prezentowanych kreacji ich zdaniem są najlepsze. Na poletkach pokazano wiele odmian sałaty kruchej, m.in. Damion, Elmundo i Eduardo. Spory udział miały również inne typy takie jak Lollo Rossa i Lollo Bionda, a także sałaty rzymskie (Corbana, Totana, Jeluna, Clouny), mini (Xenalora, Ximenes), batawskie, masłowe (Anandra, Analora) i inne o zielonych i czerwonych liściach, tworzące główki lub tylko rozety liściowe.
Wśród nowości prezentowano endywie, oraz odmiany uprawiane na tzw. babyleaf i eazyleaf, a także szpinak i rukolę.
W ofercie firmy oprócz sałat znajduje się szeroka oferta innych gatunków warzyw m.in. marchwi, rzodkiewki, kalafiora, dyni, brokuła czy pora.
Podczas zwiedzania poletek obecny był właściciel pola, na którym odbywał się pokaz, który informował, o wykonywanych zabiegach ochrony oraz nawożeniu. Wszystkie prezentowane odmiany pokazano w dwóch terminach nasadzeń, tak, żeby można było ocenić ich wzrost nie tylko w fazie zbiorczej, ale również wcześniej.
Vitalis Biologische Zaden
Ostatnia z odwiedzonych przez nas miejscowości – to Voorst, w której znajduje się dział odpowiedzialny za odmiany dedykowane do upraw ekologicznych. W gospodarstwie znajdowały się zarówno szklarnie, jak i pole, na którym zaprezentowano bogata kolekcję sałat, a także dyń, pora i cukinii. Hodowca odmian informował, że z roku na rok rośnie zainteresowanie klientów odmianami warzyw do produkcji ekologicznej w Holandii. Produkcja ta kierowana jest na rynek krajowy, ale duży udział ma również eksport zwłaszcza do Niemiec. Reprezentant firmy podkreślał, że produkcja ekologiczna nie jest łatwa, ale jak można było zobaczyć na poletkach można w niej uzyskać całkiem dobrej jakości warzywa. Informowano, że ważna jest odpowiednia dbałość o glebę, wykorzystanie kompostów, w celu zwiększenia zawartości próchnicy w glebie oraz dobór odpowiednich do danych warunków klimatycznych odmian.
Nie wszystkie odmiany pokazane w Holandii nadają się do uprawy w Polsce, ale jak pokazują doświadczenia z lat ubiegłych warto podpatrywać i sprawdzać nowości. Oprócz prezentacji odmian podczas takich wyjazdów plantatorzy mogą dowiedzieć się o technologii produkcji, stosowanych nawożeniu, rozstawach sadzenia, wyboru rozsady czy oferty nasion. Chętnie porównują oni również terminy nasadzeń i dzięki temu mogą doskonalić produkcję w swoich gospodarstwach.
Tekst i fot. Aleksandra Andrzejewska