Według organizatorów konwój traktorów przejedzie od Blaszek do Grabowca – to wszystko polączone będzie z blokadą drogi krajowej nr 12 w okolicy Sieradza. Podobne blokady planują w tym samym czasie w okolicy Nowych Skalmierzyc oraz Łęczycy.
„Wszyscy rolnicy muszą zdać sobie sprawę, że dzisiaj jeszcze mamy siłę strajkować i walczyć o swoje. Nie walczymy o nic nadzwyczajnego. Walczymy o nasze podstawowe prawa.(…) Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie już niedługo nie będzie sensu wychodzić w pole. Sami widzicie to najlepiej. Kapusta za bezcen, ziemniaki za bezcen. Przyczyny, jakie tego są, doskonale widzicie i nie jest to nadprodukcja, jak chciano nam wmówić” – pisze na swoim profilu SPPZiW.
To już druga akcja protestacyjna rolników spod Sieradza. Pierwszy raz wyszli na drogi na początku marca.
I wtedy i teraz chodzi im m.in. o szarą strefę handlu warzywami. Jak piszą, w Polsce nie istnieją realne kary za wprowadzenie do sprzedaży zagranicznych produktów sprzedawanych w polskich opakowaniach jako produkty polskie. Nie istnieją realne kary za wprowadzanie na rynek warzyw i owoców niedopuszczonych do obrotu w krajach zachodnich z przekroczonymi normami pozostałości śor. „Polska stała się kolonią marketów zachodnich, w których obraca się głównie towarem zachodnim (często sprzedawanym jako polski), a polskie mają działać jedynie jako zachęta” – piszą organizatorzy.
Źródło: Fb SPPZiW