W ocenie samorządu rolniczego sytuacja ta spowodowana jest bardzo niską ceną (a równocześnie występują rażące różnice w cenach: 0,20 zł/kg ziemniaków w skupie – w sklepie ziemniaki kosztują od 1,00 do 1,50 zł/kg, kapusta 0,10 zł/kg – w sklepie po 3 zł). Obecna sytuacja na rynku jest dramatyczna, ponieważ nadmierny, niekontrolowany import i ograniczenia w eksporcie spowodowane bakteriozą pierścieniową ziemniaków powodują duże starty.
Izba rolnicza uważa, że jednym z problemów jest niemożność zbycia warzyw składowanych w chłodniach, podczas gdy w sklepach dostępne są warzywa importowane, również z krajów pozaunijnych. Jak podkreśla IRWŁ, działające na polskim rynku przetwórnie i sieci handlowe nie chcą zawierać kontraktów z polskimi producentami z uwagi na wystąpienie w Polsce bakteriozy pierścieniowej ziemniaków. Rynek zalewają importowane ziemniaki i warzywa, które, zdaniem rolników, są przepakowywane i zbywane jako produkty polskie.
– Rolnicy domagają się wzmożonych kontroli ziemniaków i warzyw importowanych do Polski oraz otwarcia nowych rynków zbytu. Sytuacja na rynku ziemniaków i warzyw jest na tyle trudna, że producenci rolni zaczynają organizować protesty i wychodzić na ulice – mówi Bronisław Węglewski, prezes IRWŁ.
KD
Źródło: IRWŁ