Na polu demonstracyjnym można było obejrzeć np. marchew odmiany Dordogne F1 (fot. 1). Jest to uniwersalny mieszaniec w typie nantejskim o okresie wegetacji wynoszącym 115–120 dni. Nadaje się do produkcji tradycyjnej i przyspieszonej (w tunelach foliowych), bardzo dobre efekty można uzyskać także w uprawie poplonowej (np. po wczesnych ziemniakach). Cylindryczne, pomarańczowoczerwone korzenie osiągają długość 18–20 cm i nie mają skłonności do zielenienia głowy. Można je oferować na rynku warzyw świeżych (w pęczkach albo luzem) lub przeznaczyć do przechowywania. Mocno osadzona nać odznacza się dużą zdrowotnością, w tym tolerancją na alternariozę.
Fot. 1. Dordogne F1 to mieszaniec marchwi w typie nantejskim o uniwersalnym zastosowaniu
Spośród zaprezentowanych odmian cebuli uwagę zwracał późny mieszaniec Bratko F1 (fot. 2) w typie hiszpańskim. Jest to propozycja rekomendowana do przetwórstwa (do obierania). Odmiana wyróżnia się wysokim potencjałem plonotwórczym (wysoki plon dużych cebul). Rośliny tworzą bardzo silny system korzeniowy. Twarde cebule, okryte brązową łuską, z cienką, dobrze zamkniętą szyjką, można przechować do marca. W uprawie tej odmiany hodowca zaleca wysiew nasion w ilości 2,5–2,8 jednostki/ha, nie wcześniej niż w połowie kwietnia (wcześniejszy wiąże się z ryzykiem jarowizacji roślin).
Fot. 2. Odmiana Bratko F1 to propozycja do obierania
Godne polecenia są również dwie odmiany w typie Rijnsburger, przeznaczone do długiego przechowywania – Vision F1 (fot. 3) i Wellington F1 (fot. 4). Pierwszy mieszaniec tworzy duże, kuliste i wyrównane zgrubienia o żółtobrązowej, mocnej łusce, które mogą być z powodzeniem oferowane na rynku warzyw świeżych bądź przeznaczane do obierania, w tym również mechanicznego. Zaletą odmiany jest bardzo równomiernie załamujący się szczypior. Wellington F1 to z kolei mieszaniec o jaśniejszej łusce niż Vision F1. Jego kuliste cebule o cienkich szyjkach odznaczają się wysoką jakością i stanowią atrakcyjny towar do sprzedaży na rynku warzyw świeżych.
Fot. 3. Cebule odmiany Vision F1 mogą być oferowane na rynku warzyw świeżych, np. w workach
Fot. 4. Kuliste cebule mieszańca Wellington F1 o jasnej łusce
W Charsznicy pokazano również dwie nowe odmiany heterozyjne pora – Mercurian F1 (fot. 5) i Oberon F1. Pierwsza jest polecana do uprawy na zbiór w październiku. Jej główne cechy to duże wyrównanie, wzniesione liście i bardzo dobra zdrowotność. Odmiana ta zyskała już pierwsze pozytywne opinie producentów. Oberon F1 jest późniejszą propozycją (zbiór w październiku, listopadzie). Rośliny tego mieszańca są wytrzymałe na niską temperaturę.
Fot. 5. Mercurian F1 – nowa odmiana heterozyjna pora
[NEW_PAGE]Na polu demonstracyjnym zaprezentowano ponadto kilka odmian rzodkiewki. Uczestnicy spotkania zwracali uwagę m.in. na mieszańca Jostar F1 (fot. 6). Jest to kreacja przeznaczona do uprawy w tunelach foliowych latem. Rośliny o wyjątkowej tolerancji na wysoką temperaturę wytwarzają w tym terminie krótkie, mocno osadzone liście oraz kształtne, kuliste, wyrównane zgrubienia o atrakcyjnym, przyciągającym wzrok kolorze z mocnym połyskiem i cienkim korzeniem. Odznaczają się one bardzo dobrą jakością wewnętrzną, są także tolerancyjne na pękanie i parcenie. W bieżącym roku planowane są próby z uprawą tej odmiany latem w polu, pod okryciem z agrowłókniny.
Nową odmianą rekomendowaną do polowej uprawy późną wiosną oraz latem jest Rockstar F1. Kuliste zgrubienia o jaskrawej barwie i cienkich ogonkach atrakcyjnie prezentują się po zebraniu w pęczki (fot. 7). Duże wyrównanie roślin (fot. 8) znacznie ułatwia zbiór oraz obróbkę pozbiorczą, co pozwala na przyspieszenie tych czynności, a więc wpływa na ograniczenie kosztów pracy.
Fot. 6. Kuliste zgrubienia mieszańca Jostar F1 mają jaskrawy kolor z mocnym połyskiem
Fot. 7. Nowa odmiana Rockstar F1 atrakcyjnie prezentuje się w pęczkach
Fot. 8. Wyrównanie to duży atut odmian rzodkiewki
Podczas spotkania odbyły się także pokazy pracy nowoczesnych maszyn do uprawy, pielęgnacji i zbioru warzyw, które przeprowadziła firma AgroJurek. Duże zainteresowanie zwiedzających wzbudziła m.in. prezentacja kombajnowego zbioru marchwi (fot. 9).
Fot. 9. Pokaz kombajnowego zbioru marchwi
Anna Maciejuk
Fot. 1-9 A. Maciejuk
Artykuł pochodzi z numeru 1/2014 „Hasła Ogrodniczego”