Szparagi w tym rejonie uprawiane są na łącznej powierzchni ponad 300 ha, a w całej Polsce plantacje obejmują ok. 2000 ha. Wydarzenie było współfinansowane z funduszy europejskich PROW 2014–2020.
Witając gości Dorota Gorzelniak wójt gminy Przemęt zwróciła uwagę na konieczność promocji spożycia szparagów w Polsce oraz na potrzebę edukacji, jak przygotować szparagi do spożycia, żeby odkryć ich walory smakowe. Podkreśliła, że w tym rejonie panują idealne warunki glebowe do produkcji szparaga i wielu tutejszych plantatorów dobrze te warunki wykorzystuje.
Prof. dr hab. Mikołaj Knaflewski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu mówił o aktualnych problemach w produkcji szparaga, ale też pokazał, jak przedstawia się sytuacja na światowym rynku. Informował, że na polskim rynku dostępne są nawet szparagi z Meksyku. Największy wzrost produkcji tych warzyw obserwowany jest w Chinach, gdzie w ostatnich dwóch latach produkcja się podwoiła. Wzrasta również produkcja w Ameryce Południowej, w której szparagi uprawiane są głównie pod potrzeby rynku USA.
Prelegent mówił o tym, co jest ważne w zakładaniu nowych szparagarni. Podkreślił, że jest to inwestycja na ok. 15 lat, dlatego trzeba wszystko dobrze przemyśleć i zaplanować.
Najlepiej zacząć od rozeznania rynku zbytu. Decydując się na tę inwestycję warto wybrać dobrej jakości materiał nasadzeniowy. Trzeba też myśleć o urządzeniach wspomagających zbiór, bo brakuje pracowników sezonowych. Prof. M. Knaflewski zwracał też uwagę na nawadnianie, o którym trzeba pomyśleć przed założeniem plantacji. Również o odpowiednim uregulowaniu odczynu gleby należy pomyśleć odpowiednio wcześnie. Przygotowując glebę do sadzenia warto wybrać specjalistyczne maszyny – można je wypożyczyć. Chodzi o bardzo głębokie (nawet do 90 cm) spulchnienie gleby i wymieszanie jej z materią organiczną i nawozami.
Mówiąc o odmianach prelegent informował, że w naszych warunkach klimatyczno-glebowych najlepiej sprawdzają się odmiany holenderskie. Odradzał wybór odmian hiszpańskich czy kanadyjskich, ponieważ w naszym klimacie są one porażane przez patogeny i nie ma z nich dobrego plonu.
W ubiegłym roku w tym rejonie wielu plantatorów poniosło znaczne starty spowodowane przymrozkami, zwłaszcza w uprawie szparagów na zielone wypustki. Dlatego w ubiegłym roku rozważano możliwości systemów ochrony przed niską temperaturą. W tym roku – sytuacja była dokładnie odmienna – zamiast przymrozków od połowy kwietnia do końca maja panowały wysokie temperatury. Profesor mówił, że zmiany klimatu przejawiają się w olbrzymich wahaniach, które trudno przewidzieć. Prowadzi to do problemów z rozłożeniem podaży, ponieważ występują spiętrzenia w zbiorze i trudno regulować plonowaniem. Profesor informował, że korzystne jest na pewno przyspieszanie plonowania szparagów przez okrywanie wałów folią. Metoda ta pozwala na zbiory wcześniejsze nawet do 40 dni.
Ponadto prelegent mówił o konieczności przeszkolenia pracowników do zbioru, żeby nie uszkadzali wypustek, bo niepoprawny zbiór powoduje starty w plonie. Trzeba też wpłynąć na warunki, w jakich sprzedawane są szparagi, ponieważ złej jakości szparagi psują rynek.
Prof. M. Knaflewski mówił również o możliwościach zagospodarowania odpadów po obieraniu szparagów. W Chinach wykorzystuje się je m.in. do produkcji makaronu, piwa, wódki, a nawet leków. Holendrzy oferują ser szparagowy. Prelegent informował, że przetwórstwo szparaga jest trudne, bo warzywo to ma dużo białka i wysoki odczyn. Konieczna jest podwójna pasteryzacja lub sterylizacja. Najłatwiej przygotować szparagi marynowane lub kiszone.
Podczas spotkania zwrócono uwagę na potrzebę produkcji szparagów w jakości ekologicznej, ponieważ na takie pojawia się już zapotrzebowanie.
Podczas spotkania w Mochach o działalności Polskiego Związku Producentów Szparaga mówił jego prezes – Marian Jakobsze. Podkreślał rolę, jaką odegrał związek przez 25 lat działalności, przede wszystkim w promowaniu produkcji szparaga przez organizowanie 20 międzynarodowych konferencji. Ważną sprawą jest też rejestracja środków ochrony roślin. Prezes informował, że w tym roku szparagarnie plonują bardzo obficie, dlatego trzeba będzie pomyśleć, jak zadbać o rośliny po zbiorach.