- Mówiąc Charsznica mamy na myśli kapustę i odwrotnie – kapusta kojarzona jest z Charsznicą. „Zielone złoto” Charsznicy, kapusta stała się symbolem gminy, jest naszym znakiem rozpoznawczym i kołem zamachowym naszej gospodarki. Cieszy fakt, że kapustę nie tylko sadzimy, uprawiamy, ale i przetwarzamy. Dzięki temu powstało w Charsznicy około 200 różnej wielkości zakładów przetwórstwa kapusty, a także ogórków i innych warzyw. Tworzymy rynek pracy, dający kilkaset miejsc zatrudnienia, powstaje cała sfera usług – mówił Jan Żebrak, wójt gminy Charsznica, podczas otwarcia 22. Charsznickich Dni Kapusty, które trwały od 10 do 11 września.
Na poletkach demonstracyjnych w wybranych gospodarstwach można było zobaczyć ofertę odmian kapusty oraz zapoznać się z produktami zalecanymi do nawożenia i ochrony tego warzywa. Wystawcy prezentowali także odmiany innych warzyw, m. in. korzeniowych i cebuli. Producenci mogli zapoznać się także z ofertą producentów i dystrybutorów maszyn rolniczych.
Kapuścianą Parą tegorocznego święta kapusty zostali Izabela Kruszec ze Swojczan i Piotr Pietrzyk z Charsznicy.
Tekst i fot. Joanna Klepacz-Baniak