Zainteresowanie uprawą cebuli z dymki na Kujawach jest bardzo duże. Można się było o tym przekonać podczas spotkania zorganizowanego 13 lipca przez firmy Bejo Zaden i On-Zin na polach Damiana Sęka w Racicach koło Kruszwicy.
Jakub Sobecki – agronom firmy On-Zin zwracał uwagę uczestniczących w spotkaniu plantatorów na rolę starannego przygotowania stanowiska pod uprawę cebuli. Wiele uwagi poświęcił również najtrudniejszemu aspektowi prowadzenia plantacji cebuli – ochronie herbicydowej, mówiąc nie tylko o terminach i dawkach stosowania herbicydów, ale również o prawidłowej technice wykonywania zabiegów.
Jakub Sobecki (On-Zin)
O zwalczaniu chwastów w uprawie cebuli mówił również Maciej Wita z firmy BASF, który do tego celu polecał herbicyd Stomp Aqua 455 CS o szerokim spektrum działania w nowej formulacji. Dzięki tej innowacji środek nie barwi opryskiwacza, jak to miało miejsce w przypadku starszych środków zawierających pendimetalinę. Z kolei do ochrony cebuli przeciwko dwóm chorobom: mączniakowi rzekomemu i alternariozie rekomendował fungicydy Signum 33 WG (piraklostrobina i boskalid) oraz Acrobat MZ 69 WG (dimetomorf i mankozeb), natomiast Cabrio Duo 112 EC (dimetomorf i piraklostrobina) zalecał do stosowania przeciwko mączniakowi rzekomemu.
Maciej Wita (BASF)
W dalszej części spotkania Siem Beers z holenderskiej firmy Broer BV omówił charakterystykę odmian cebuli z dymki w kolekcji przygotowanej na polach D. Sęka. Były wśród nich wczesne odmiany Forum F1 i Troy F1 oraz odmiana Hercules o nieco dłuższym okresie wegetacji tworząca wydłużone cebule przydatne do obierania mechanicznego. Kolejne pod względem długości okresu wegetacji były odmiany Centurion i Stur BC 20 cechujące się silnym systemem korzeniowym, które zebrane z zaschniętą łuską można przez krótki czas przechowywać. W Racicach można było również obejrzeć późniejsze odmiany Alonso F1 oraz Hysky F1 uprawiane z dymki o dobrej trwałości przechowalniczej.
Siem Beers (Broer BV)
Na temat nowych i sprawdzonych propozycji odmianowych cebuli z siewu hodowli Bejo Zaden mówił Paweł Łukasiak z firmy Arvensis. Zwracał on szczególną uwagę na wczesną nowość w typie Rijnsburger – Hypark F1 o bardzo dobrej trwałości przechowalniczej oraz Hytune F1 również w typie Rijnsburger z domieszką typu hiszpańskiego, o silnym systemie korzeniowym i małej podatności na choroby odglebowe. Podkreślał, że standardowe odmiany do przechowywania, takie jak Armstrong F1 czy Hybelle F1 nadal dobrze sprawdzają się na polskich plantacjach i warto o nich pamiętać, a teraz dostępne są również ich nasiona podkiełkowane.
Paweł Łukasiak (Arvensis)
O możliwościach precyzyjnego sadzenia dymki testowaną od dwóch lat na polskim rynku sadzarką pneumatyczną firmy Kramer BV mówił Radosław Koberski z firmy DNK.
Rafał Putinkowski z firmy Arysta LifeScience informował z kolei o zastosowaniach biostymulatora Asahi SL, jako rozwiązania na stresowe dla roślin warunki wzrostu. Mówił również, jak umiejętnie stosować preparat Fazor 80 SG dla poprawy trwałości przechowalniczej cebuli. W kolejnym wystąpieniu Włodzimierz Prus z firmy ADOB zwracał uwagę na rolę mikroelementów w żywieniu cebuli.
Ciekawym punktem spotkania był pokaz pracy opryskiwacza duńskiej firmy Danfoil przygotowany przez Adriana Kubiaka. Kujawskich plantatorów szczególnie zainteresowały testy pokrycia roślin cieczą roboczą wykonywane z użyciem papierków wodoczułych. Umieszczone zostały one na glebie oraz na górnej i dolnej stronie szczypioru. Okazało się że przy oprysku drobnokroplistym opryskiwacz pokrywał cieczą roboczą nie tylko górną ale i dolną stronę liści cebuli, co gwarantuje wysoką skuteczność zabiegów fungicydowych, szczególnie wykonywanych preparatami kontaktowymi. Przy oprysku grubokroplistym szczypior zwilżony był w niewielkim stopniu – natomiast gleba była równomiernie pokryta cieczą – takie pokrycie daje dobre rezultaty stosowania herbicydów doglebowych.
Opryskiwacz Danfoil w akcji
Uczestnikom spotkania umożliwiono obejrzenie oddalonej o kilkanaście kilometrów od Racic 35-hektarowej plantacji produkcyjnej cebuli z dymki należącej do firmy On-Zin.
Zapraszamy także do naszej
galerii.
Tekst i fot. Aleksandra Czerwińska-Nowak