Zaczęło się od wiosennych przymrozków, które mocno zniszczyły potencjał plonotwórczy w sadach Europy. Jednak to nie był koniec niszczycielskich działań pogody. To trudny rok dla producentów owoców i warzyw, którym dokuczały gradobicia, wichury, susze i podtopienia. Teraz, wraz z końcem sezonu produkcyjnego nadal nie widać zapowiedzi normalizacji sytuacji.
Polska na tle Europy wyróżnia się w tym roku wyjątkowo dużymi opadami deszczu. Obrazuje to mapa, z danymi Komisji Europejskiej za ostatnie 90 dni, wskazująca na opady przekraczające normalny poziom (jasnozielony). Niemal na terenie całego kraju są to wartości powyżej 200 proc. normy. Latem i jesienią producenci warzyw walczyli z podtopieniami pól, utrudnieniami z wjazdem na pole lub wręcz z brakiem możliwości wykonania zbiorów. We wschodniej części województwa mazowieckiego opady z pierwszych dziesięciu miesięcy 2017 r. wyniosły ok. 800 mm, choć normą dla tego regionu jest 550-600 mm rocznie (!).
Podczas gdy w Europie Środkowej i Wschodniej opady atmosferyczne były wyższe od normalnych, producenci z zachodniej i południowej części kontynentu zmagali się z suszami. Tak było we Francji, Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Grecji, ale również w Anglii i Belgii. Opady wyniosły tam zaledwie 20-40 proc. normy.
We wrześniu i październiku odnotowano w Europie wiele ekstremalnych zjawisk pogodowych. Szczególnie porywistych wiatrów (żółte kwadraty), które dotknęły centralną Europę, w tym połowę Polski. Obserwowano także wiele trąb powietrznych (czerwone trójkąty), szczególnie w rejonach przybrzeżnych (tu duże zniszczenia były m.in. w uprawach szklarniowych w Holandii).
Październik na terenie niemal całej Europy zapisał się jako miesiąc cieplejszy od normalnego o 2-3 stopnie. W Hiszpanii i Portugalii było cieplej nawet o 3-5 stopni.
Jaka będzie pod względem pogody końcówka roku trudno przewidzieć. Faktem jest że choć sezon produkcji mamy już za sobą, to niekorzystne warunki atmosferyczne już wpływają na przyszłoroczne plony rolników. Część z nich przez podmokłe i zalane pola nie była w stanie wysiać ozimin.
Źródło: Komisja Europejska
RS