W gospodarstwie tym produkowane są odmiany dyni głównie z niemieckiej firmy nasiennej Hild Samen – lidera kwalifikowanych nasion do upraw konwencjonalnych i ekologicznych, której dystrybutorem w Polsce jest właśnie Agro-Ekspert. Właściciel tej firmy Grzegorz Bartmiński zwracał uwagę, w jak interesujący sposób obywa się tam promocja dyni, jaka jest szeroka oferta odmian i jak można rozwinąć sprzedaż bezpośrednio z gospodarstwa.
Historię tego miejsca przybliżyła Monika Wehner, z pochodzenia Polka, która pracuje tu już od wielu lat. Informowała ona, że jeszcze przed wojną istniał tu majątek znany głównie z uprawy szparagów (szparagarnie zajmowały nawet 1000 ha). – W latach powojennych teren był w rękach państwowych i produkowano m.in. ziemniaki i zboża. Dopiero na początku lat 90. ub. wieku tereny te najpierw wydzierżawili, a później kupili państwo Winkelmann i zaczęli odtwarzać produkcję szparagów na rynek Berliński. Ich oferta została bardzo dobrze przyjęta i wkrótce klienci zaczęli sami przyjeżdżać nie tylko kupować wypustki, ale również po to, by spędzić trochę czasu poza miastem. Przedsiębiorczy właściciele postanowili to wykorzystać i poza rozwijaniem produkcji szparagów, wprowadzili także inne gatunki m.in. truskawki, borówki i właśnie dynie, by przez jak najdłuższy czas oferować klientom produkty. W ich gospodarstwie obecnie dominującą uprawą są szparagi (800 ha), a także borówka wysoka (150 ha) i truskawki (25 ha), a z warzyw duży udział ma dynia (60 ha) oraz uprawy zbóż. Na stałe zatrudnionych jest 70 osób, a od marca do grudnia – dodatkowo 300 osób. W okresie szparagowych zbiorów (maj-czerwiec) na polach pracuje nawet do 800 osób. Głównie są to pracownicy z Polski, ale także z Rumunii, Bułgarii i Ukrainy, pracują tu również uchodźcy – mówiła M. Wehner.
Głównym miejscem w gospodarstwie, do którego przybywają klienci jest plac ze stoiskami, o tej porze roku przede wszystkim z różnymi odmianami dyni, ale również innych warzyw oraz owoców. Kolejnym punktem jest wystawa, prezentująca ponad 500 odmian dyni. Jak informowała przewodniczka, część odmian w kolekcji została wyprodukowana w tym gospodarstwie, ale większość została tu przesłana przez firmy z całego świata, po to, aby pokazać różnorodność kształtów i barw.
Oprócz odmian można było również zobaczyć największe dynie, które nadsyłają co roku plantatorzy na organizowany tu konkurs. W tym roku największa waga jaką uzyskano to 767 kg, a rekord do tej pory należy do plantatora ze Szwajcarii, który w 2014 r. dostarczył dynię o masie 951 kg. Odbywa się tu również konkurs na największe i najdłuższe warzywa.
W dalszej części gospodarstwa, przygotowano wystawę pod tytułem „Cyrk”, na której zaprezentowano najróżniejsze figury cyrkowe, np. linoskoczka, akrobatów czy wóz cyrkowy. Monika Wehner wyjaśniała, że przygotowania tej wystawy rozpoczynają się rok wcześniej. Najpierw artyści projektują figury i obliczają jakie odmiany dyni w jakich ilościach będą im potrzebne (w tym roku użyto ok. 100 tys. szt. dyni). Następnie wiosną na polach wysadzane są te odmiany, po to, żeby późnym latem można było je wykorzystać do wystawy, która jest prezentowana od początku września do listopada.
Figury na wystawie zatytułowanej „Cyrk”
– Dynie uprawiane są z rozsady pochodzącej z gospodarstwa Schwanteland Jungpflanzen. Rośliny wysadzane są na polu na początku maja, na zagonach wyłożonych czarną, biodegradowalną folią. W trakcie wegetacji rośliny są nawadniane i nawożone oraz chronione przed chorobami i szkodnikami. Do uprawy co roku wybierane jest ok. 30 odmian zarówno jadalnych, jak i ozdobnych. Spośród odmian dyni, jedną z najpopularniejszych jest Hokkaido, ponieważ ona jest najczęściej oferowana w sieciach supermarketów, ale staramy się pokazywać ludziom, że jest wiele innych smaczniejszych odmian, które warto spróbować w swojej kuchni, np. Ibiza, która jest bardzo słodka i bardziej miękka niż marchewka, Muscat, Napoli czy Butternut – informowała Monika Wehner. Podkreślała, że ważnym punktem w gospodarstwie jest stoisko gastronomiczne, na którym prezentowane są przepisy potraw z konkretnych odmian dyni – nie tylko zupy, ale również sałatki. Zdradzała, że potrawy z dyni dla wydobycia wyjątkowego smaku wymagają specjalnych dodatków np. soku z imbiru, czy olejku z limonki.
Listopad i grudzień – to czas, w którym w tym miejscu królują ozdoby choinkowe, przetwory świąteczne i inne dekoracje związane z tym okresem. W minionym roku na przełomie roku przygotowano również pokaz pirotechniczny, który przyciągnął wielu zwiedzających i w tym roku również planowane jest to wydarzenie. Styczeń i luty – to czas odpoczynku i w tym okresie gospodarstwo jest zamknięte dla zwiedzających, ale już w marcu i kwietniu – rozpoczyna się okres wiosenno-wielkanocny, a zaraz po nim szparagowy, który ze względu na wieloletnie tradycje uprawy tego warzywa jest najhuczniej obchodzony. Po szparagach przychodzi czas na truskawki i borówki, a jesienią znowu wracają dynie.
Zaplecze sprzedażowe i rekreacyjne zajmuje ok. 15 ha. Oprócz opisanych prezentacji znajdują się tu m.in. park linowy, plac zabaw dla dzieci, trasy wycieczkowe w lesie, a także bar i restauracja. W miejscu tym organizowane są zajęcia dla dzieci i młodzieży (zielone szkoły). W pogodne weekendy dzienna frekwencja sięga 10 tys. osób, m.in. dzięki rozwiniętej współpracy z biurami podróży, które wpisały Klaistow na stałe w programach swoich wycieczek.
Teskt i fot. Aleksandra Andrzejewska