Dymka w uprawie ozimej

Uprawa zimująca cebuli z siewu obarczona jest w klimacie Polski sporym ryzykiem wymarznięcia. Aby ryzyko to ograniczyć, można zdecydować się na uprawę zimującą z dymki. Dodatkową zaletą takiego rozwiązania jest uzyskanie maksymalnego przyspieszenia w stosunku do uprawy z siewu wiosennego. Podstawowym minusem jest oczywiście wysoka cena dymki, choć nasiona do uprawy zimującej również stanowią spory wydatek. Inwestując w uprawę z jesiennego sadzenia dymki, warto zapoznać się z ofertą odmian przeznaczonych do tego celu.

Wybór odmian dymki przeznaczonych do uprawy ozimej jest zdecydowanie mniejszy niż tych do uprawy wiosennej z powodu ograniczonej dostępności zasobów genetycznych, na których można prowadzić prace hodowlane. W praktyce są to głownie odmiany typu japońskiego, inicjujące główki już w warunkach krótkiego dnia. Dostępna w naszym kraju oferta dymki zimującej obejmuje wyłącznie odmiany o żółtej barwie suchej łuski.

Dymkę zimującą sadzi się do gruntu we wrześniu lub w październiku. Pozwala to cebulom ukorzenić się przed zakończeniem wegetacji i nie powoduje wyrastania części nadziemnej roślin, co decyduje o ich dobrej zimotrwałości. Bardzo ważne jest jednak, aby kupować dymkę z pewnego źródła, gdyż materiał bez wymaganych badań fitosanitarnych jest potencjalnym zagrożeniem dla plantacji.

Oto oferta dymki do uprawy zimującej na sezon 2017/2018.

W ofercie firmy Bejo Zaden do uprawy zimującej przeznaczona jest odmiana Troy F1 (fot. 1). Jest to bardzo wczesny, plenny mieszaniec tworzący lekko spłaszczone cebule o cienkiej szyjce i słomkowożółtej, mocnej łusce. Nadają się one do przechowywania przez okres 2–3 miesięcy. Rośliny wykazują bardzo dużą tolerancję na wybijanie w pędy kwiatostanowe. Odmiana dostępna jest w kalibrażu 10–17 mm i 17–21 mm.

Fot. 1. Troy F1

Holenderska firma TOP Onions oferuje dwie odmiany dymki zimującej: Senshyu Yellow (fot. 2) i Shakespeare (fot. 3). Pierwsza jest wczesną odmianą do uprawy na zbiór w czerwcu i lipcu z zaschniętą łuską. Cebule są lekko spłaszczone, o średniej grubości szyjce, pokryte żółtobrązową suchą łuską. Odmiana odznacza się dobrą plennością i może być dość długo przechowywana.

Fot. 2. Senshyu Yellow

Shakespeare to z kolei wczesna odmiana brytyjskiej hodowli. Jej cebule są kuliste, o dość regularnym kształcie. Sucha łuska jest brązowa do ciemnobrązowej, dość mocna jak na cebulę zimującą. Odmiana nadaje się do krótkiego przechowywania. Kalibraż i wielkość opakowań przygotowywane są według indywidualnych zamówień klientów.

Fot. 3. Shakespeare

Firma Osiecki proponuje klientom selekcję odmiany Senshyu Yellow. Jest to wczesna odmiana polecana do zaopatrzenia rynku warzyw świeżych oraz przetwórstwa, charakteryzująca się wysoką mrozoodpornością. Tworzy duże, kuliste cebule ze złotą łuską. Standardowy kalibraż dymki oferowanej na rynek profesjonalny to: 8–15 mm, 15–20 mm, 20–25 mm.

W ofercie firmy VSeeds Trade Maciej Jazic dostępna jest dymka zimująca trzech odmian: Senshyu R (fot. 4), Tornado (fot. 5) i Shakespeare. Pierwsza z nich to odmiana polecana do uprawy na zbiór pęczkowy w maju lub z suchą łuską pod koniec czerwca. Tworzy cebule o wyrównanym kształcie, okryte żółtobrązową łuską, których trwałość przechowalnicza wynosi do 6 tygodni. Powinna ona być zbierana, gdy szczypior jest jeszcze zielony i załamany u 75% roślin.

Fot. 4. Senshyu R

Tornado to odmiana przydatna do uprawy na zbiór pęczkowy w maju lub z zaschniętą łuską na przełomie czerwca i lipca. Cebule okryte są cienką łuską i odznaczają się krótszą, niż u odmiany Shakespeare, trwałością przechowalniczą. Rośliny są mało podatne na wybijanie w pędy kwiatostanowe i tolerancyjne na okresowe niedobory wody.

Fot. 5. Tornado

Shakespeare to plenna odmiana nadająca się do zbioru z zaschniętą łuską na początku lipca (ok. 5 dni po odmianie Senshyu Yellow), jednak już w maju może być wykorzystywana do zbioru pęczkowego. Cebule o kulistym kształcie odznaczają się mocniejszą łuską i lepszą trwałością przechowalniczą, niż u poprzednich odmian. Rośliny cechuje dobra zimotrwałość. Dymka oferowana jest w kalibrażu 8–14, 14–21, 17–21.

Aleksandra Czerwińska-Nowak
Fot. 1. Bejo Zaden, fot. 2, 3 Top Onions, fot. 4, 5 VSeeds Trade

Artykuł został opublikowany w numerze 9/2017 „Hasła Ogrodniczego”

Related Posts

None found

Poprzedni artykułMaliny ekologiczne w cenie
Następny artykułW przyszłym tygodniu pierwsze jesienne przymrozki?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.