W tym sezonie członkowie Stowarzyszenia będą starali się o uzyskanie certyfikatu umożliwiającego produkcję z tym oznaczeniem. O tym, co zrobić aby taki certyfikat uzyskać oraz jak uprawiać czosnek mówiono pod koniec lutego br. w miejscowości Prandocin Iły (woj. małopolskie). Organizatorem wydarzenia była firma Amplus.
Wioletta Czarna, reprezentująca gospodarza spotkania przekazała informacje dotyczące dotychczasowych wartości sprzedaży czosnku przez firmę Amplus, podkreślając że mają one tendencję wzrostową, w latach od 2014 r. do 2018 r., rok do roku wynoszącą średnio ponad 20%. Jak podkreśliła prelegentka, w Polsce zwiększa się areał plantacji czosnku oraz istnieje duża konkurencja ze strony towaru pochodzącego z Hiszpanii, dlatego coraz większe znaczenie mają uprawy lokalne, regionalne, wyróżniające się na rynku, sygnowane znakiem jakości.
Certyfikaty
Produkcja czosnku będzie rosła, a rynek będzie coraz bardziej wymagający. Dlatego watro zadbać o produkt lokalny, taki jak czosnek galicyjski, który dzięki europejskiemu znaku jakości ChOG ma szansę stać się towarem rozpoznawalnym, nie tylko na polskim rynku, ale także poszukiwanym przez konsumentów zza granicy – informował Tadeusz Kozera reprezentujący firmę Amplus, mówiąc o zasadach i kosztach certyfikacji GlobalG.A.P.
Produkt ChOG posiada szczególną specyficzną jakość, reputację, cieszy się uznaniem lub też posiada inne cechy przypisywane temu pochodzeniu geograficznemu. Na określonym obszarze może odbywać się jeden z trzech procesów: produkcja, przetwarzanie lub przygotowanie produktu. Obecnie pod marką ChOG zarejestrowane są 23 produkty, w tym sześć z nich to świeże warzywa i owoce – mówiła Małgorzata Bogacz z firmy QA Solutions, informując też o możliwościach i warunkach, które musi spełnić producent aby certyfikat uzyskać.
Gleba, odczyn i nicienie
Na obszarze Wysoczyzny Proszowickiej, w rejonach uprawy czosnku galicyjskiego (gminy Słomniki, Radziemice i kilka sołectw gminy Niegardów) gleby mają odczyn zasadowy (pH 7,5–7,8). W takich warunkach skuteczność pobierania przez system korzeniowy roślin składników pokarmowych (szczególnie mikroelementów, fosforu) drastycznie spada. W glebach tych ponadto notuje się niską zawartość manganu, miedzi, cynku i żelaza – informował T. Kozera, podejmując temat problemów uprawowych i udzielając wskazówek co zrobić aby poprawić efektywność nawożenia.
Jan Wcisło, reprezentujący firmę Intermag, mówił o pozakorzeniowym żywieniu roślin oraz o obecności w uprawie czosnku szkodliwych dla roślin nicieni. Organizmy te stanowią poważne zagrożenie dla jakości plonu, ograniczając również jego ilość. W wypadku niszczyka zjadliwego obecność 5–10 osobników w 0,5 kg próbie gleby powoduje istotny spadek plonu. W celu ograniczenia populacji tych szkodników prelegent polecał produkt mikrobiologiczny Bactim Receptor, bazujący na grzybach mikroyzowych i promieniowcach. Zalecany jest do opryskiwania gleby (przed siewem, sadzeniem, czy formowaniem redlin), podlewania rozsady i roślin po posadzeniu, fertygacji. Od tego sezonu preparat dostępny jest także w postaci granulatu.
O szkodliwości nicieni w uprawie czosnku mówił także Maciej Minor, reprezentujący firmę Amplus. Ich żerowanie osłabia naturalną odporność roślin oraz powoduje powstawanie zranień stanowiących wrota zakażenia dla czynników chorobotwórczych (np. grzybów z rodzaju Fusarium, Penicillium). Na glebach zasiedlonych przez nicienie konieczne jest wykonanie analizy laboratoryjnej identyfikującej gatunki obecne na danym stanowisku. Prelegent odwołał się do hiszpańskich doświadczeń w ograniczaniu populacji nicieni, podając jako jeden ze sposobów „odnicieniowania” czosnku termoterapię w kąpieli wodnej, do czego wykorzystywane są specjalne linie technologiczne.
Pierre-Yves Boulet z firmy AS Crop odwołując się do francuskich doświadczeń w uprawie czosnku zalecał uzupełnianie niedoborów siarki w nawożeniu dolistnym produktem Terpen S, miedzi natomiast przy użyciu preparatu Terpen Cu, bazującego na wodorotlenku miedzi, zawierającego także pochodne terpenowe. W celu zapobiegania wyrastaniu szczypioru prelegent polecał preparat płynny Itcan 270 SL, regulator wzrostu zawierający hydrazyd maleinowy.
Tekst i foto: Joanna Klepacz-Baniak
Więcej informacji na łamach „Hasła Ogrodniczego”
Źródło: warzywa.pl