Strona główna Tagi Owoce

owoce

Nasze szanse w produkcji owoców

Stały wzrost produkcji owoców przy słabnącym popycie jest podstawową przyczyną dużych problemów ekonomicznych w światowym sadownictwie. Nadprodukcja owoców najbardziej odczuwalna jest w krajach z dobrze rozwiniętym sadownictwem. Do takich należy wiele państw zachodniej Europy, w tym Polska.

Dlaczego się różnimy?

Produkcja owoców na świecie stale wzrasta. Przed drugą wojną światową wynosiła ona (bez winogron) około 30 mln ton, w 1952 roku — 40 mln ton, latach 1970–1980 — średnio 230 mln ton, zaś pod koniec lat dziewięćdziesiątych ub. w. — około 360 mln ton. Obecnie przekracza 420 mln ton, a z winogronami wynosi ponad 500 mln ton.

Szkodniki maliny (cz. II). Uszkodzenia pąków kwiatowych i owoców

W pierwszej części artykułu  zostały przedstawione informacje dotyczące zwalczania szkodników uszkadzających pędy i liście, m.in. pryszczarka malinowca, mszyc, przędziorków, pryszczarka namaliniaka, przeziernika malinowca, krzywika maliniaczka oraz zwójkówek. Poniżej — kolejna grupa szkodników, która może przyczyniać się do znacznych strat na plantacjach malin (red.).

„Osiołkowi w żłoby dano”

Tragiczne dzieje osiołka skazanego na przymus wyboru hrabia Aleksander Fredro opisał w XIX wieku, ale podobne sytuacje zdarzają się też współcześnie. Ta, o której chcę opowiedzieć, potwierdza, że konieczność wyboru bywa uciążliwa, a jego skutki często nie należą do przyjemnych. Rzecz wydarzyła się w ciągu kilku tygodni tego lata i dotyczyła rynku czereśni w jednym z ważnych rejonów produkcji tych owoców, przy czym nie jest to Grójeckie. Ta tajemniczość to na wypadek, gdyby ktoś poczuł się urażony porównaniem z osiołkiem, nawet we Fredrowskim kontekście.

Ceny detaliczne produktów ogrodniczych w Polsce i w Niemczech

Po uwzględnieniu danych ze wszystkich miesięcy 2005 roku można stwierdzić, że ceny detaliczne owoców były w tym okresie w Polsce wyższe niż w roku poprzednim, choć wzrost ten prawdopodobnie był mniejszy niż w przypadku cen żywności ogółem. Podobnie przedstawia się sytuacja na rynku warzyw. W całym sezonie 2005/2006, w porównaniu z danymi z sezonu 2004/2005, średnie ceny owoców i warzyw również będą wyższe, a w przypadku warzyw wzrost może być nawet większy niż ten dotyczący cen żywności ogółem.

Sprzedaż do Rosji – rady eksportera owoców

W ostatnich latach dostawy polskich owoców do Rosji gwałtownie się zmniejszyły, jeszcze bardziej zmalał eksport ziemniaków, cebuli, kapusty, marchwi oraz buraków ćwikłowych. Moim zdaniem, doprowadził do tego nieumiarkowany wzrost cen polskich owoców i warzyw w ostatnich trzech latach. I stało się to, czego należało się spodziewać — miejsce Polski zajęły Uzbekistan, Kazachstan czy Tadżykistan. Warunki klimatyczne w tych krajach pozwalają na produkcję dużych ilości płodów rolnych. Co więcej, produkcją warzyw i owoców zajęto się także w południowych regionach Rosji. Jakość tych artykułów jest może i niższa, ale są one tańsze niż sprowadzane z zagranicy, a tym samym dostępne dla uboższych warstw społeczeństwa.

Mechanizacje zbioru owoców jagodowych

Ręczny zbiór owoców jagodowych wymaga zaangażowania do 80% nakładów ponoszonych w całym cyklu ich produkcji. Tak duża pracochłonność była zasadniczą przeszkodą w powstawaniu gospodarstw wielkotowarowych. Sytuacja zmieniła się po opracowaniu modeli kombajnów, które zwiększyły wydajność zbioru na tyle, że możliwe stało się uprawianie krzewów jagodowych na plantacjach o powierzchni od kilkudziesięciu do kilkuset hektarów. W przypadku niektórych gatunków, np. porzeczki czarnej, uprawa na małych plantacjach przestaje być ekonomicznie uzasadniona. Dalsze zwiększanie areału upraw ma na celu obniżenie kosztów produkcji, a w konsekwencji podniesienie konkurencyjności produktu. Powstanie wielkoobszarowych plantacji wiąże się ze zmianą struktury nasadzeń oraz koniecznością używania specjalistycznych maszyn o dużej wydajności na każdym etapie produkcji.

Nowe odmiany – trudny wybór

Odmiana — jak podkreślała dyrektor Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach prof. Danuta Goszczyńska otwierając 4 kwietnia zorganizowaną tam konferencję pt. "Nowe odmiany drzew owocowych" — w 50% decyduje o powodzeniu uprawy. Ma wpływ na wiele rzeczy związanych z plonem, ochroną, a wreszcie zbytem owoców. W sprzedaży jest dużo nowych odmian, trudno jednak sadownikowi zdecydować, którą powinien wybrać. Ważny jest również dobór podkładki, jaką należy dopasować do warunków gospodarstwa.

Promocja świeżych i przetworzonych owoców

Produkcja owoców rośnie szybciej niż liczba ludności i popyt na nie. Nierównomierny rozkład produkcji oraz zróżnicowany popyt na owoce na świecie są głównymi przyczynami nadprodukcji tych towarów, czyli kłopotów z ich zagospodarowaniem po opłacalnych cenach. Dlatego jednym z ważniejszych problemów światowego sadownictwa stało się szukanie sposobów zwiększenia popytu na świeże i przetworzone owoce. Problem ten dotyczy także naszego kraju. Przy niewielkim wzroście produkcji owoców pojawiają się trudności z ich zagospodarowaniem i z uzyskaniem cen pokrywających jednostkowe koszty produkcji. Ten bardzo trudny i złożony problem może zostać złagodzony poprzez zwiększenie popytu. Jednym z bardziej atrakcyjnych sposobów na to jest konsekwentne promowanie w kraju i za granicą spożycia zarówno świeżych, jak i przetworzonych owoców — powszechne w krajach z rozwiniętym sadownictwem i przetwórstwem owocowym.

Dlaczego boimy się ciąć wiśnie?

Postawione w tytule pytanie jest prowokacją. Wiadomo bowiem, że cięcie drzew wiśni w wyspecjalizowanych gospodarstwach sadowniczych jest powszechne — poprawia zdrowotność pędów i jakość owoców. Artykuł ten przypomina jednak o konieczności prowadzenia tego zabiegu głównie tym właścicielom sadów, często niewielkich, którzy wiśnie traktują jako dodatkowy, nieliczący się dział gospodarstwa. Nasadzeń takich jest u nas wciąż bardzo dużo i one właśnie dają gros produkcji owoców tego gatunku. Tymczasem, obserwując ostatnio starsze sady wiśniowe w Radomskiem, Kieleckiem i w okolicach Pudliszek, dochodzę do wniosku, że do właścicieli tych sadów nie trafiają zalecenia dotyczące właściwej agrotechniki. Jest spora grupa ludzi, uprawiających drzewa, często kilkunastoletnie, a nawet starsze, które nigdy nie były po posadzeniu cięte. Przypuszczam, że marna jest jakość owoców w takich sadach, ale wciąż ich właścicielom opłaca się je użytkować. W przyszłości jednak trudno będzie osiągać zyski z takiej produkcji. Nowe nasadzenia — drzewa prowadzone pod kątem mechanicznego zbioru — stanowią poważną konkurencją. Cięcia wiśni trzeba się więc nauczyć, a przynajmniej nabrać do niego przekonania.