marketing
„Markowe” owoce
Jabłka „Kings&Apples”, które w ramach akcji promocyjnej Polskie Jabłka Wysokiej Jakości były oferowane w niektórych sklepach, bez trudu znajdowały klientów, mimo że kosztowały po złotówce za sztukę. Ci, którzy podczas EURO 2012 częstowani byli na lotnisku Okęcie jabłkami i wychwalali ich smak, na pewno zapamiętali, że były to „Jabłka Grójeckie”. Swoich zwolenników ma już także „Jabłko Sądeckie”. Mówi się, że mają one swoją markę.
Owocowe powitanie
Każdy kibic, który zawita do miast turniejowych EURO 2012, już od samego początku będzie mógł się zapoznać z naszymi specjałami.
Dofinansowanie do promocji
ARR przypomina, że organizacje branżowe zrzeszające producentów lub organizacje międzybranżowe zrzeszające producentów, przetwórców i dystrybutorów, reprezentatywne dla określonej branży rolnej, mogą uzyskać dofinansowanie (maksymalnie 80% faktycznie poniesionych kosztów netto) do realizacji programu promocyjnego i/lub informacyjnego.Termin składania propozycji programu upływa 16 kwietnia.
W Jasieńcu o truskawkach
25 lutego wójt gminy Jasieniec Marek Pietrzak otwierał konferencję, której tematyka (i osoby wykładowców) ściągnęły około 300 plantatorów z okolicznych gmin. Pomysłodawcą i gospodarzem spotkania był instruktor sadownictwa gminy Jasieniec Zenon Woźniak. Współorganizatorami Konferencji "Nowoczesna technologia produkcji truskawek w polu i pod osłonami" byli Agrosimex, Oddział ZSRP w Jasieńcu oraz wydawnictwo Plantpress z Krakowa.
Marketing w praktyce dla młodych sadowników
Młodzi Sadownicy działający przy Towarzystwie Rozwoju Sadów Karłowych, na spotkaniu 9 grudnia na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie poznawali możliwości stosowania marketingu w praktyce.
Marchew na rynek warzyw świeżych. Nie wystarczy tylko wyprodukować
Propagowana przez duże sieci super i hipermarketów sprzedaż gotowych do spożycia warzyw wymusza na producentach inwestowanie w technologie umożliwiające właściwe przygotowanie towaru do sprzedaży. Na zachodnim rynku mycie i polerowanie marchwi jest już standardem, ale tam całą obróbką zajmują się często duże pakownie czy organizacje producenckie, a zadaniem producenta jest tylko dostarczenie do nich surowca wysokiej jakości. W Polsce, przy braku takich jednostek, obowiązek ten spada na producentów. Jako jeden z pierwszych w maszyny do takiego przygotowania marchwi zainwestował Krzysztof Tomaszewski (fot. 1) z Radunicy koło Pruszcza Gdańskiego, prowadzący gospodarstwo wraz z córką Luizą i zięciem Krzysztofem Kajrysem.