Strona główna Tagi Choroby jabłoni

choroby jabłoni

W sadach jabłoniowych przed sezonem 2015

O nasileniu chorób w poszczególnych sezonach wegetacyjnych decyduje kilka czynników, m.in. wielkość źródła infekcji, obecność podatnej na porażenie tkanki oraz przebieg warunków pogodowych zarówno w czasie zimowania patogenów, ich rozwoju, jak i rozprzestrzeniania się wiosną. Panujące w sezonie zimowym (2013/2014) warunki atmosferyczne były wyjątkowo korzystne dla rozwoju patogenów grzybowych w sadach.

Prognozy wystąpienia parcha jabłoni i mączniaka w 2015 r.

Nadchodzący sezon ochrony przed tą wciąż najgroźniejszą chorobą jabłoni najprawdopodobniej nie będzie należał do najłatwiejszych. Wielu sadowników nie poradziło sobie w poprzednim roku ze zwalczeniem grzyba Venturia inaequalis, dlatego też źródło infekcji jest bardzo duże.

Odglebowe choroby i szkodniki roślin sadowniczych

Rośliny sadownicze narażone są na ataki patogenów chorobotwórczych i szkodników, skierowane zarówno na organy nad-, jak i podziemne. Problemów dotyczących podłoża jest wiele, a co gorsze - brakuje potrzebnych chemicznych środków zaradczych. Podstawą w walce z chorobami i szkodnikami niszczącymi części podziemne roślin pozostaje więc profilaktyka, rozwiązanie, które w dłuższej perspektywie może okazać się co najmniej niewystarczające.

Sadownicze Przedwiośnie

Zanim Tomasz Gasparski (Bayer)  podczas Sadowniczego Przedwiośnia (SZD Brzezna, 2 lutego) przeszedł do prognoz zagrożenia parchem jabłoni przypomniał kilka kardynalnych zasad ułatwiających zwalczanie tej choroby. Zasad prostych, a chyba jednak nie praktykowanych standardowo przez wszystkich producentów jabłek.

Konieczna ochrona przed chorobami kory i drewna

Przed sadownikami moment decyzji o jesiennych zabiegach w sadach. Profilaktycznych, a czasami nawet jeszcze interwencyjnych zabiegów ochronnych wymagały będą drzewa, szczególnie pod względem zabezpieczenia przed patogenami wywołującymi zgnilizny, zrakowacenia, deformacje pędów i pni. Uniwersalnym i niezwykle skutecznym zwieńczeniem może okazać się w tym okresie użycie tiofanatu metylu, eliminującego i zabezpieczającego rośliny przed wieloma chorobami na kolejne sezony.

Forum Doradców Sadowniczych w Kozietułach

Wiosenne spotkanie Forum Doradców Sadowniczych Bayer CropScience miało miejsce 10 czerwca w sadzie Dariusza Cieślaka w Kozietułach k. Grójca. Była to pierwsza w sezonie okazja do podsumowania spostrzeżeń dotyczących przebiegu pogody, rozwoju roślin i organizmów szkodliwych, wymiany informacji przydatnych praktykom i doradcom.

Po trudnym sezonie 2013

Parch jabłoni (Venturia inaequalis), mimo, że jest dobrze znany sadownikom, ciągle zaskakuje i nigdy nie wiadomo, czy w kolejnym sezonie uda się z nim wygrać. Nawet najmniejsze niedociągnięcie w prowadzeniu ochrony skutkuje ogromnymi stratami w wielkości plonu i jakości owoców. Jednocześnie generuje dodatkowe koszty związane z koniecznością zintensyfikowania zabiegów chemicznych w drugiej części sezonu oraz w kolejnym roku.

Parch jabłoni – podsumowanie ostatniego sezonu

Ze względu na stosunkowo niewielkie nasilenie objawów parcha jabłoni w większości sadów w sezonie 2012, spodziewano się, że w kolejnym potencjał infekcyjny patogenu będzie znacznie niższy, co niewątpliwie powinno ułatwić ochronę jabłoni przed Venturia inaequalis. Jednak warunki pogodowe panujące w listopadzie i grudniu 2012 r. sprzyjały rozwojowi patogenu w opadłych pod drzewami liściach.

Zagrożenie dla drzew owocowych

W ostatnich 20 latach zmiany w agrotechnice, zagęszczeniu drzew, odmianach, podkładkach (nie tylko jabłoni) były wręcz rewolucyjne. Ekstensywne sady zastąpiono intensywnymi z drzewami o pokroju wrzeciona i kolumny. Nowoczesne odmiany jabłoni i podkładka ‘M.9’ umożliwiają uzyskanie plonu wysokiej jakości jabłek na poziomie 40–60 t/ha, a nawet więcej. Niestety wiele nowych, atrakcyjnych rynkowo odmian (np. z grup ‘Gala’, ‘Elise’, ‘Pinova’, czy ‘Šampion’) jest podatnych na choroby kory i drewna.

Zwalczanie parcha jabłoni w praktyce

W ochronie sadów przed parchem jabłoni co roku notuje się nowe problemy i co roku też wielu sadowników ma poważne trudności, aby uzyskać owoce bez śladów porażenia grzybem Venturia inaequalis.