W szkółce Romana Bodnara w Rogoźnicy (woj. dolnośląskie) zaczęły się wczoraj dni otwarte gospodarstwa. Potrwają one do końca lutego.
Koncepcja taka wynika z położenia zakładu przy ruchliwej trasie, którą wybiera bardzo wielu chcących odwiedzić Sudety i jest wyjściem naprzeciw klientom, mogącym wygodnie, przy okazji dokonać zakupów. Z doświadczeń gospodarzy wynika, że efektywniej sprzedaje się materiał szkółkarski będąc do dyspozycji poszczególnych klientów w najlepszym z ich punktu widzenia terminie, niż zapraszając wszystkich stałych odbiorców na jakiś określony dzień czy weekend.
Ponadto styczeń i luty to dla ogrodniczego biznesu w zachodniej części Europy co prawda także zima, ale ten termin ma dla nich zupełnie inne znaczenie, niż w naszych warunkach klimatycznych (nie mówimy o tegorocznej polskiej „zimie”) – to bardzo dobry czas na zakupy materiału szkółkarskiego. Klienci z Austrii, zachodnich landów Niemiec, Francji coraz częściej odwiedzają więc szkółkę pod Strzegomiem, gdzie oczekują na nich merytorycznie przygotowani pracownicy oraz ciekawa oferta towarowa z wygodnym w obsłudze systemem samoobsługi.
pg