Uszkodzenia mrozowe podczas dwóch ostatnich zim ograniczyły podaż materiału szkółkarskiego nie tylko na rodzimym rynku, lecz także w zachodniej części Europy. Skutkiem tego był wzrost cen drzewek owocowych. Tegoroczna wiosna również nie sprzyjała produkcji szkółkarskiej. Długa zima i obfite opady deszczu w późniejszym czasie uniemożliwiały terminowe wykonanie wielu zabiegów agrotechnicznych. Ochrona chemiczna też nie należała do łatwych. W dalszej części sezonu pogoda jednak była bardziej korzystna, udało się wykonać wszystkie prace, stąd drzewka oferowane jesienią do sprzedaży powinny być wysokiej jakości.
Gospodarstwo sadowniczo-szkółkarskie Renaty i Krzysztofa Gasparskich, Pęchów, pow. Sandomierz
Przebieg warunków atmosferycznych podczas kilku ostatnich zim sprawił, że musieliśmy zlikwidować mateczniki podkładek wegetatywnych jabłoni z uwagi na ich silne uszkodzenie i bardzo niską wydajność. Ostatnia zima nie była wprawdzie taka surowa, ale wiosenne przymrozki przyczyniły się do znacznych strat w okulantach drzew pestkowych, szczególnie wiśni na czereśni ptasiej. Wydajność w tym przypadku będzie niska, co w połączeniu z wysoką ceną podkładek (z racji ich deficytu na rynku) będzie rzutowało na cenę drzewek. Najlepiej ze wszystkich gatunków przetrwały zimę zaokulizowane podkładki jabłoni.
W tym roku problemy w naszej szkółce wynikały z nadmiaru opadów wiosną. W tym czasie nie można było przeprowadzić uprawek mechanicznych sprzyjających przewietrzaniu gleby w pobliżu systemu korzeniowego. Gdy pogoda się ustabilizowała, udało się posadzić podkładki do okulizacji letniej. Padający później deszcz zapewnił wilgoć korzeniom i ich 100% przyjęcie. Intensywne opady deszczu wiosną, z jednej strony, są korzystne, gdyż zapewniają wilgoć w glebie, a z drugiej – uniemożliwiają prowadzenie właściwej agrotechniki i ochrony chemicznej.
Warunki pogodowe w tym sezonie sprzyjały nasileniu się chorób pochodzenia grzybowego (parch, mączniak jabłoni) i bakteryjnego (zaraza ogniowa i rak bakteryjny drzew owocowych). Sporym zaskoczeniem były też szkodniki: pryszczarek jabłoniak oraz mszyce, których presja była wyjątkowo duża. Częściej wykonywaliśmy więc lustracje w szkółce, a także więcej zabiegów chemicznych niż zazwyczaj. Efektem tego produkowane przez nas drzewka są zdrowe, co daje pewność oferowania do sprzedaży wolnego od szkodników i chorób materiału nasadzeniowego. Również grad w tym roku nie dokonał uszkodzeń w szkółce.
Produkcja materiału szkółkarskiego, nawet w tak niesprzyjających, jak w tym sezonie warunkach, w naszym przypadku nie stanowi większego problemu. Gorzej jest z brakiem stabilności i zdecydowania sadowników co do odmian, jakie zamierzają posadzić w najbliższym czasie. Mimo, iż sad jest uprawą wieloletnią, sadownicy często zmieniają swoje zamówienia w ostatniej chwili. Prowadzimy niewielką szkółkę i coraz częściej produkujemy materiał pod zamówienia. Produkcja drzewek w oparciu o własne wyczucie rynku jest, przy naszej wielkości produkcji, za bardzo ryzykowna. Sytuację dodatkowo komplikują zmienne trendy podkładkowe. Jedni sadownicy szukając sposobów na zmniejszenie kosztów rezygnują z konstrukcji wspierającej w sadach i kupują drzewka na silniej rosnących podkładkach, inni z kolei ze względu na koszty cięcia wracają do podkładek karłowych. Ponadto wielu sadowników decyduje się na produkcję drzewek we własnym zakresie. Wynika to zapewne ze wzrostu w ostatnich latach ceny drzewek w szkółkach (m.in. na skutek strat zimowych). Sadownicy chcą mieć także pewność, że będą mieli co posadzić. Faktem jest, że sami produkując drzewka, nie uwzględniają kosztów licencji i praw do odmiany. W przypadku jabłoni wciąż dużym zainteresowaniem cieszą się odmiany ‘Šampion’ na podkładce ‘M.7’ i ‘Idared’ na ‘M.26’. Pozostałe odmiany poszukiwane są ostatnio głównie na podkładce ‘M.9’. Nie ma zainteresowania drzewkami na podkładkach ‘P 22’ i ‘P 2’. Obserwujemy natomiast zwiększone zapotrzebowanie na drzewka wiśni, zwłaszcza odmiany ‘Łutówka’ na podkładkach ‘F12/1’ i siewce czereśni ptasiej.
Sadownicy odchodzą od uprawy brzoskwini, gdyż ostatnie lata nie sprzyjały ani owocowaniu, ani cenom za owoce tego gatunku. Również śliwy, z uwagi na szarkę, stały się ryzykowną uprawą. Podczas produkcji drzewek śliwy używamy komponentów wolnych od tej choroby i prowadzimy ochronę przed mszycami. Jak na razie, nie notujemy szarki. Potwierdzają to badania laboratoryjne drzewek z naszej szkółki wykonane także i w tym roku. Rocznie produkujemy łącznie około 100 000 drzewek i krzewów jednorocznych, gdyż nasi klienci takich poszukują. Drzewka jednoroczne (mimo powszechnej opinii, że lepiej sadzić piękne, dwuletnie) szybciej się przyjmują i są łatwiejsze do pielęgnowania w pierwszym roku po posadzeniu, niż drzewka dwuletnie.
Sadownicy chętniej odbierają drzewka wiosną niż jesienią. Po ostatnich zimach materiał szkółkarski sadzony jest głównie wiosną, a dołowanie przez sadowników we własnym zakresie może być obarczone ryzykiem (uszkodzenia przez mróz, gryzonie czy kradzież). Odbiorcami naszego materiału szkółkarskiego są głównie sadownicy z okolic Sandomierza.
Fot. 1. Agnieszka i Krzystzof Gasparscy, fot. A. Łukawska
Gospodarstwo Szkółkarskie Remigiusz Jerzy Grzywa, Opole Lubelskie
Wiosną br. w naszej szkółce odnotowaliśmy pewne straty i to we wszystkich gatunkach. Prawdopodobnie wynikało to z niekorzystnego przebiegu warunków atmosferycznych – zima się przedłużyła, a wiosną z kolei opady deszczu utrudniały wykonywanie podstawowych prac agrotechnicznych. Niełatwa była także ochrona chemiczna i odchwaszczanie, co w pewnym okresie spowodowało spiętrzenie się prac.
Produkujemy tylko drzewka owocowe, głównie jednoroczne, ale mamy co roku w ofercie także pewną liczbę drzewek dwuletnich. Proporcje te nie będą zmieniane z uwagi na duże ryzyko przemarznięć drzewek w drugim roku produkcji. Nasi klienci chętnie nabywają drzewka jednoroczne z dobrze uformowaną koroną. Szkółka podlega kwalifikacji i znajduje się pod kontrolą fitosanitarną Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
Z odmian jabłoni największym zainteresowaniem sadowników niezmiennie cieszą się Jonagoldy, sporty ‘Gali’, ‘Golden Delicious Reinders’, ‘Red Chief’ Camspur®, a także ‘Šampion’ i ‘Idared’. Wychodząc naprzeciw zapotrzebowaniom sadowników, przed dwoma laty nabyliśmy licencję na rozmnażanie odmiany Red Jonaprince®, mamy też prawo do rozmnażania odpornej na parcha jabłoni kreacji ‘Gold Milenium’. Ostatnio nabyliśmy również licencję na rozmnażanie obiecującej śliwy polskiej hodowli ‘Kalipso’, powstałej w wyniku skrzyżowania odmian ‘Čačanska Lepotica’ i ‘Opal’. W ostatnich latach obserwujemy wzrost zainteresowania uprawą śliwy, podobnie jak i wiśni, głównie odmiany ‘Łutówka’. Produkcja śliwy jednak, z uwagi na szarkę, nie jest łatwa. Co roku śliwy, choć produkowane są z komponentów o potwierdzonej zdrowotności, podlegają obowiązkowemu badaniu na obecność szarki. Właściwa dbałość o zdrowotność materiału i pozytywne wyniki badań pozwalają oferować sadownikom wolny od tej choroby materiał.
Sadownicy kupują w naszej szkółce również podkładki do samodzielnej produkcji drzewek. Wynika to z dużego zapotrzebowania na drzewka, kłopotów z ich dostępnością i wysokiej ceny. Większość sadowników, którzy jednorazowo potrzebują kilka tysięcy drzewek, nie ryzykują jednak ich produkcji we własnym zakresie, wolą powierzyć to zadanie nam. Sadownicy coraz częściej odbierają drzewka od nas dopiero wiosną.
Nasz materiał szkółkarski zbywam głównie na rynku krajowym, sporadycznie tylko sprzedajemy pewną liczbę drzewek za granicę. Aby prowadzić handel z kontrahentami zagranicznymi, trzeba dysponować co najmniej kilkunastoma tysiącami drzewek jednej odmiany i jednolitego wyboru, a przy obecnym popycie w Polsce ciężko sprostać takim zamówieniom.
Fot. 2. Remigiusz i Jacek Grzywa, fot. J. Grzywa
Przeczytaj również Zaglądamy do szkółek (cz. II) – relację z Gospodarstwa Rolnego Zenon Stawikowski, Szkółki Tadeusz Mysiakowski i Szkółki Drzewek i Krzewów Owocowych Tadeusz Krupiński, Ireneusz Krupiński
Oprac. Anita Łukawska
Artykuł pochodzi z numeru 9/2013 MPS „Sad”