– Tegoroczny urodzaj nasion drzew leśnych nie należy do najlepszych. U dębu, sosny i jodły oceniany jest jako średni, a buka jako słaby” – powiedział Marszałek.
Dodał, że „zaplanowano zebrać ok. 50 ton szyszek sosny, jodły, świerka i modrzewia oraz ok. 50 ton bukwi i żołędzi (…) Z innych gatunków znaczenie gospodarcze mają brzoza, olsza czarna i jawor, z których również zbierane są nasiona na potrzeby produkcji sadzonek” – zaznaczył rzecznik.
Żeby zebrać szyszki z daglezji i jodły, zbieracze muszą używać specjalistycznego sprzętu alpinistycznego, który daje asekurację podczas pracy. Najwyższe drzewa mają 50 metrów wysokości, a ich pnie do 30. metra są pozbawione gałęzi. – To sprawia, że samo dotarcie do korony drzewa wymaga zmontowania 9 lub 10 trzymetrowych segmentów specjalnej drabinki, bez której trudno sobie wyobrazić tę pracę – podkreślił rzecznik krośnieńskiej RDLP.
Zbiory odbywają się wyłącznie w wytypowanych drzewostanach nasiennych. Najcenniejsze nasiona pozyskiwane są z drzew matecznych. Mają one najlepsze dla danego gatunku walory genetyczne. W drzewostanach nasiennych krośnieńskiej RDLP jest ponad 500 takich drzew.
Zebrane szyszki trafią do Leśnego Ośrodka Nasiennego w Równem k. Dukli w Beskidzie Niskim. Tam wyłuszcza się z nich nasiona, które są przechowywane nawet przez kilka lat. W ośrodku w Równem przechowuje się także nasiona buka i innych drzew liściastych.
Na wiosnę nasiona trafią do szkółek leśnych, gdzie posłużą do produkcji sadzonek. Część zebranych nasion trafi też do Leśnego Banku Genów w Kostrzycy (Dolnośląskie), gdzie przechowuje się zasoby z najlepszych genetycznie krajowych drzew leśnych.
Źródła: