Mechaniczne metody stymulacji rozgałęziania drzewek

Podstawowym parametrem wpływającym na jakość materiału szkółkarskiego jest liczba pędów bocznych, która pozwala skrócić okres inwestycyjny nowo posadzonych sadów. Korona drzewka, niezależnie od technologii jego produkcji, powinna składać się z kilku pędów bocznych. Zdolność roślin do ich wytwarzania jest cechą gatunkową i odmianową. Najwięcej problemu sprawiają taksony wykazujące silną dominację wierzchołkową (niektóre odmiany jabłoni i czereśni), których technologia produkcji wymaga specjalistycznych zabiegów pobudzających wyrastanie pędów bocznych w koronie.
Zjawisko dominacji wierzchołkowej można przełamać sposobem mechanicznym lub chemicznym. Do tej pory powszechnie stosowano chemiczne metody stymulacji, jednak od dwóch lat nie ma już żadnego zarejestrowanego do tego celu preparatu. Stosowanie środków należących do grupy regulatorów wzrostu przynosiło bardzo dobre efekty, mimo że wymagało wiedzy i doświadczenia. Efektywność tych zabiegów w dużym stopniu zależała od ich liczby, stężenia preparatu, odmiany oraz pogody: przed opryskiwaniem, w jego trakcie i po nim. 

Metody mechaniczne 
Ze względu na dużą pracochłonność i słabsze wyniki, w szkółkach produkcyjnych są one rzadziej stosowane. Obecnie, przy braku preparatów chemicznych, mogą jednak znaleźć zastosowanie na większą skalę. Do tej grupy metod zalicza się: obrywanie kilku najmłodszych liści w pobliżu stożka wzrostu (fot. 1), uszczykiwanie przewodnika (fot. 2) oraz skręcanie wierzchołkowych pędów o 180°.
Usuwanie wierzchołków pędów w okresie intensywnego wzrostu (ogławianie, dekapitacja) zmusza rośliny do tworzenia kilku silnych bocznych rozgałęzień, które wyrastają pod ostrym kątem od pędu głównego (fot. 3). Według licznych polskich i zagranicznych badań zabieg ten nie przynosi oczekiwanych rezultatów i wpływa niekorzystnie na ostateczną wysokość drzewka.
Ręczne usuwanie liści w szczytowej części przewodnika wywołuje wyrastanie pędów bocznych tylko w najwyższej jego części, pod ostrym kątem w stosunku do osi pędu.
Skręcanie wierzchołków należy do najtrudniejszych zabiegów mechanicznych i wymaga doświadczenia (może „przeradzać się” w uszczykiwanie, a otrzymane rezultaty są wtedy niezadowalające).

Fot. 1. Zabieg uszczykiwania najmłodszych liści na pędzie głównym (przewodniku) należy wykonywać pod koniec czerwca, gdy drzewka osiągną wysokość około 60 cm 

 


Fot. 2. Uszczykiwanie wpływa korzystnie na liczbę pędów bocznych okulantów jabłoni odmiany ‘Mutsu’

Doświadczenia polowe 

W 2009 r. na terenie Gospodarstwa Doświadczalnego „Felin” Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie badano i oceniano wpływ mechanicznych lub/i chemicznych zabiegów stymulujących rozgałęzianie na wzrost i jakość okulantów jabłoni odmiany ‘Mutsu’, okulizowanych na podkładce ‘M.26’. Doświadczenie założono latem, gdy drzewka osiągnęły wysokość około 60–70 cm. Porównywano efekty:
■ skręcania wierzchołka wzrostu o 180°;
■ uszczykiwania 4 najmłodszych liści na pędzie głównym; 
■ opryskiwania preparatem Arbolin 036 SL* w stężeniu 25 ml/l;
■ opryskiwania preparatem Arbolin 036 SL w stężeniu 35 ml/l;
■ skręcania wierzchołka wzrostu o 180° + opryskiwania preparatem Arbolin 036 SL w stężeniu 25 ml/l;
■ skręcania wierzchołka wzrostu o 180° + opryskiwania preparatem Arbolin 036 SL w stężeniu 35 ml/l;
■ uszczykiwania 4 najmłodszych liści na pędzie głównym + opryskiwania preparatem Arbolin 036 SL w stężeniu 25 ml/l; 
■ uszczykiwania 4 najmłodszych liści na pędzie głównym + opryskiwania preparatem Arbolin 036 SL w stężeniu 35 ml/l.
 Zabieg roztworem wodnym wykonano jeden raz, opryskując górną część przewodnika i pokrywając dokładnie cieczą roboczą 6 pąków bocznych wraz z liśćmi. 

 

 

Fot. 3. Pędy boczne wyrastające po zastosowaniu zabiegów mechanicznych w początkowym okresie wzrostu rosną pod kątem ostrym, jednak z czasem przybierają rozwidlenie kąta prostego 

[NEW_PAGE]Wyniki

Na wysokość okulantów jabłoni korzystnie wpływały wszystkie sprawdzane w doświadczeniu metody. Drzewka poddane zabiegom stymulującym rozgałęzianie, były wyższe niż kontrolne (traktowane preparatem Arbolin 036 SL w wyższym stężeniu były nieco niższe, niż w przypadku stężenia 25 ml/l). 
Średnica pni podkładek drzewek poddanych zabiegom stymulującym w większości przypadków była mniejsza, niż kontrolnych (wyjątek stanowiły okulanty, których wierzchołki skręcano o 180° i traktowano Arbolinem 036 SL w stężeniu 25 ml/l). Nie zaobserwowano wyraźnego wpływu rodzaju zabiegu na badaną cechę. Stwierdzono nieznaczny wpływ stężenia preparatu Arbolin 036 SL na średnicę pni podkładek – u drzewek traktowanych preparatem w niższym stężeniu była ona większa. 
W przypadku średnicy pni okulantów stwierdzono odwrotną zależność, ponieważ zastosowane zabiegi korzystnie wpłynęły na badaną cechę. Nie wykazano natomiast jednoznacznego wpływu rodzaju zabiegu i stężenia preparatu. 
Liczba pędów bocznych wahała się w przedziale 1,1–5,3 szt. Wszystkie zabiegi przyniosły oczekiwany efekt – poddane im drzewka rozgałęziły się lepiej niż kontrolne. Spośród zabiegów mechanicznych dwukrotnie lepsze wyniki otrzymano przez uszczykiwanie najmłodszych liści, niż przez skręcanie wierzchołków wzrostu. Podobną zależność zaobserwowano w kombinacjach, w których zabiegi chemiczne połączono z mechanicznymi. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że uszczykiwanie 4 najmłodszych liści na przewodniku miało znacznie lepszy wpływ na stopień rozgałęzienia niż regulatory wzrostu.
Średnia długość jednego pędu wahała się od 4,1 cm do 13 cm. Drzewka poddane zabiegom stymulującym rozgałęzianie wytworzyły dłuższe pędy boczne niż okazy kontrolne. Okulanty, którym uszczykiwano liście, wytworzyły dłuższe pędy niż te poddane skręcaniu wierzchołka o 180°. Nie wykazano jednoznacznego wpływu stężenia preparatu Arbolin 036 SL na badaną cechę. 
Suma długości pędów bocznych u drzewek kontrolnych była zdecydowanie mniejsza niż w pozostałych kombinacjach. U drzewek, którym uszczykiwano liście, ten parametr był trzykrotnie większy niż u okulantów, którym skręcano wierzchołek wzrostu. Największą sumę długości pędów bocznych osiągnęły drzewka poddane zabiegowi uszczykiwania w połączeniu z preparatem Arbolin 036 SL w stężeniu 25 ml/l. 
 
Która metoda jest najlepsza? 
Na podstawie przeprowadzonych obserwacji można stwierdzić, że mechaniczny zabieg stymulacji rozgałęziania, jakim jest uszczykiwanie najmłodszych liści na pędzie głównym, jest godny polecenia jako alternatywa dla zabiegów chemicznych. W Katedrze Nasiennictwa i Szkółkarstwa Ogrodniczego UP w Lublinie od wielu lat prowadzone są badania, mające na celu ocenę wpływu różnych metod stymulacji rozgałęziania na wzrost i jakość drzewek jabłoni. Wielokrotnie (a badano różne odmiany okulizowane na rozmaitych podkładkach) zabieg uszczykiwania młodych liści na przewodniku przynosił najlepsze efekty i okazywał się najbardziej optymalny spośród wszystkich znanych sposobów mechanicznych. Najlepsze rezultaty dawało połączenie tej metody z użyciem regulatorów wzrostu (np. z preparatem Arbolin 036 SL). Pomimo zadowalającej skuteczności, metoda uszczykiwania młodych liści jest bardzo pracochłonna, kosztowna i raczej nie zastąpi w pełni metod chemicznych, które w szkółkach towarowych są podstawowym zabiegiem stymulacji rozgałęziania. 
* obecnie preparat Arbolin 036 SL nie jest zarejestrowany i nie jest dopuszczony do obrotu
 
Dr inż. Magdalena Kapłan
zdjęcia: M. Kapłan

Artykuł pochodzi z numeru 3/2012 „Szkółkarstwa” 

Related Posts

None found

Poprzedni artykułPrezydent podpisał nowelizację ustawy o podatku rolnym
Następny artykułGwałtowne burze, ostrzeżenia IMGW

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.