Koronawirus a branża szkółkarska

Sytuacja związana z epidemią koronowirusa źle wpływa m.in. na branżę ogrodniczą. Niepokój zawitał też do szkółek, w których wiosenna sprzedaż - niezmiernie ważna - stanęła w miejscu. Dochodzą też inne problemy, m.in. związane z zatrudnianiem obcokrajowców. O komentarz dotyczący bieżącej oceny sytuacji w szkółkach poprosiliśmy Wojciecha Wróblewskiego, prezesa Związku Szkółkarzy Polskich.

Branża szkółkarska, podobnie jak wiele innych, bardzo boleśnie odczuwa skutki epidemii koronawirusa. Wczesna wiosna to okres sprzedaży około 60% produkcji szkółkarskiej, tymczasem na dzień 20 marca br. obrót materiałem szkółkarskim właściwie się zatrzymał. Z informacji zebranych ze szkółek zrzeszonych w Związku Szkółkarzy Polskich (ZSzP) wynika, że 90% krajowych dostaw zostało wstrzymanych. Większość klientów rezygnuje z zamówień w obawie przed problemami ze sprzedażą lub przekłada ich realizację na bliżej nieokreślony czas, bo w punktach handlowych, w sklepach i centrach ogrodniczych nie ma klientów.
Branża w ostatnich kilkunastu miesiącach mierzy się z szeregiem utrudnień i przeciwności – wzrostem kosztów: pracy, środków produkcji, transportu, energii, utylizacji odpadów; koniecznością kosztownego wdrożenia technologii związanych z wejściem w życie nowych zasad obrotu materiałem szkółkarskim (paszportowaniem całego materiału szkółkarskiego będącego w obrocie profesjonalnym, zapewnieniem identyfikowalności) ograniczeniem zużycia wody i plastiku. Do tego narasta problem deficytu pracowników z Ukrainy, zbiegający się ze szczytem natężenia prac w ogrodnictwie. Nie wiadomo, jak długo potrwają ograniczenia wjazdu na terytorium RP dla obcokrajowców, dlatego ZSzP 19 marca wystąpił z apelem do ministra pracy oraz ministra rolnictwa o niezwłoczne podjęcie prac legislacyjnych pozwalających na przedłużenie zezwoleń na pracę dla cudzoziemców, którzy aktualnie przebywają na terytorium RP i świadczą pracę. W przypadku wygaśnięcia aktualnych pozwoleń brak pracowników może doprowadzić do pogłębienia kryzysu, który dotyka branżę w niespotykanej dotąd skali. ZSzP zwrócił się także do prezydenta, premiera oraz ministra rolnictwa o objęcie zapowiadanym wsparciem rządowym gospodarstwa i przedsiębiorstwa szkółkarskie, które w skali kraju zatrudniają ponad 25 tys. pracowników. Pomimo drastycznego ograniczenia sprzedaży i przychodów szkółki muszą utrzymać pracowników, bo produkowane rośliny są organizmami żywymi i wymagają nieprzerwanych zabiegów uprawowych. Nadzieja pozostaje w utrzymaniu ciągłości realizacji projektów instytucjonalnych – utrzymaniu zamówień publicznych. Stąd także apel i prośba do samorządów, zarządów zieleni oraz firm wykonawczych o wsparcie rodzimej branży poprzez zaopatrywanie się w materiał szkółkarski u polskich producentów.
Wojciech Wróblewski
Prezes Zarządu Związku Szkółkarzy Polskich

Related Posts

None found

Poprzedni artykułKomunikat Sadowniczy i Jagodowy PROCAM 01 z 19.03.2020
Następny artykułTrudna sytuacja branży kwiaciarskiej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.