Hortulus w Dobrzycy – perła na Północy

Należąca do Iwony i Piotra Bigońskich firma Hortulus jest dowodem na to, że w branży szkółkarskiej upór i pracowitość popłacają. Pochodzący z Wielkopolski ogrodnicy na Pomorze trafili nieco przez przypadek, ale świetnie ten zbieg okoliczności wykorzystali. W Dobrzycy stworzyli bowiem wyjątkową atrakcję turystyczną, pełniącą przede wszystkim rolę edukacyjną i promocyjną, propagując zakładanie ogrodów i uprawę roślin. Przedsiębiorstwo Hortulus odwiedziłam na początku czerwca br. razem z uczestnikami konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Producentów Ozdobnych Roślin Cebulowych.

Pierwszy kawałek ziemi (10 ha) I. P. Bigońscy kupili w 1990 r., jeszcze jako studenci Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Przygotowanie go (i kolejnych, sukcesywnie dokupowanych pól) do działalności ogrodniczej wymagało wiele wysiłku.

Okazało się bowiem, że ziemia w tym miejscu jest ciężka, gliniasta, co znacznie utrudniało wszelkie prace. Właściciele Hortulusa poradzili sobie jednak z przeciwnościami, a dzięki konsekwencji i trafnym posunięciom marketingowym udało się im stworzyć zajmującą obecnie ok. 80 ha firmę obejmującą szkółkę roślin ozdobnych, centrum ogrodnicze, ogrody tematyczne i najnowszą – wciąż realizowaną inwestycję – Ogrody Hortulus Spectabilis (te ostatnie znajdują się na części kupionego przez pp. Bigońskich 30-hektarowego terenu w miejscowości Smolne, oddalonego 2 km od Dobrzycy).

Fot. 1. Iwona Bigońska – współautorka sukcesu firmy Hortulus

Zaczęło się od szkółki
Lokalizacja gospodarstwa w leżącej ok. 25 km od Kołobrzegu i Koszalina Dobrzycy ma dobre i złe strony. Wśród zalet właścicielka wymienia korzystny klimat (szkółka leży w strefie 7B): łagodne zimy, dość chłodne lata, duża wilgotność powietrza umożliwiają uprawę wielu wrażliwszych gatunków, w tym zimozielonych (laurowiśni, berberysów, bluszczy, irg, ligustrów czy bukszpanu), które są oczkiem w głowie właścicieli. – Szacuję, że np. w wypadku bylin możemy uprawiać ok. 30% więcej taksonów w porównaniu z gospodarstwami z południa Polski. Choć mam wrażenie, że strefa mrozoodporności od dwóch lat nieco przesuwa się na wschód, w związku z czym pojawią się nowe możliwości. Tej zimy przezimowały u nas w gruncie bez okrycia np. agapanty, werbena patagońska, alstremeria, rozmaryny – poinformowała Iwona Bigońska.

Uciążliwa jest natomiast gliniasta gleba (choć jest ona bogata w składniki pokarmowe i z tego powodu, oraz ze względu na duży ciężar objętościowy, wykorzystywana jest do uprawy roślin w pojemnikach). Szkółkarze musieli nauczyć się radzenia sobie z silnymi wiatrami, zwłaszcza zabezpieczania tuneli przed tym czynnikiem pogody.

Produkcja szkółkarska odbywa się obecnie na powierzchni ok. 30 ha, są to zarówno uprawy gruntowe (fot. 2), jak i w pojemnikach. Poza roślinami zimozielonymi, w których produkcji specjalizuje się to gospodarstwo, w asortymencie wyróżnia się szeroki wybór bylin (fot. 3). Spośród wprowadzanych co roku do oferty ok. 150 nowości, to właśnie trwałe rośliny zielne wiodą prym i one stanowią drugi, poza gatunkami zimozielonymi, nurt rozwoju produkcji szkółkarskiej w Dobrzycy.

Fot. 2. Fragment upraw gruntowych ze starszymi okazami roślin iglastych

Fot. 3. Duży udział w produkcji mają byliny

Zarówno na kontenerowni, jak i w uprawach gruntowych utrzymuje się zasadę „lasu mieszanego”. Zgodnie z nią jedną odmianę można znaleźć w kilku miejscach, co – jak przyznaje I. Bigońska – może sprawiać wrażenie nieładu, ale wpływa na znaczną poprawę zdrowotności roślin. O tę ostatnią dba się także, dodając do podłoża Efektywne Mikroorganizmy, stosując ochronę biologiczną, a nawet uzdatniając wodę do podlewania za pomocą mikroorganizmów. Jak podkreślała właścicielka firmy, w wypadku okazów rosnących w kontenerach nie używa się preparatów chemicznych do ochrony roślin.
 
Większość taksonów uprawiana jest w pojemnikach 1,5–2 l. – Unikamy produkcji w mniejszych doniczkach, nawet rozchodniki oferujemy w tych o pojemności 2 l – informuje I. Bigońska. Jako podłoże wykorzystuje się rodzimą ziemię gliniastą (stanowi 20–50%), wymieszaną z torfem niskim i igliwiem. Przed sadzeniem roślin dodawany jest nawóz z serii Osmocote® Exact, o kontrolowanym uwalnianiu składników pokarmowych. Ze względu na łagodny klimat rośliny są w niewielkim stopniu zabezpieczane na zimę (wykorzystuje się do tego celu agrowłókninę i stroisz, czasem używa się też siatki szkółkarskiej, którymi okrywa się okazy najwcześniej po świętach Bożego Narodzenia). Przykrywa się głównie rośliny zimozielone (aby uniknąć przebarwień na liściach) oraz niektóre gatunki (np. żarnowce) atrakcyjne dla zajęcy. – Naszym przesłaniem jest produkcja roślin jak najbliższa tej naturalnej, kariera opuszczających szkółkę okazów nie może się kończyć na etapie uprawy w gospodarstwie, tylko powinna dać im zastrzyk energii, który pozwoli na przetrwanie nawet cięższych warunków po posadzeniu na miejsce docelowe – stwierdziła ogrodniczka.
 
Rośliny z tej szkółki dostarcza się do centrów ogrodniczych (także własnego) i firm obsadzających tereny zieleni w całej Polsce. Część towaru trafia również za granicę, zwłaszcza do Szwecji i Niemiec.

Ogrody
Od ponad 20 lat tworzone są ogrody tematyczne. Obecnie jest ich 28 i są one związane ze sztuką i kulturą narodową (np. japoński, francuski, śródziemnomorski) lub rodzajem środowiska (m.in. skalny, leśny, wodny, ziołowy, wrzosowisko). Można tu zobaczyć nie tylko wyjątkowe okazy roślin (np. starsze okazy metasekwoi chińskiej, szydlicę japońską ‘Crispa’ (fot. 4), kuningamię chińską, cypryśnik błotny, cedry atlaski (fot. 5) i himalajski), lecz również ciekawe kolekcje róż, azalii, różaneczników, lilaków oraz roślin zimozielonych (kiścieni, ostrokrzewów, pierisów, laurowiśni, aukuby).

Fot. 4. Szydlica japońska (Cryptomeria japonica) ‘Crispa’

Fot. 5. W Dobrzycy dobrze radzą sobie cedry, tu: cedr atlaski (Cedrus atlantica) ‘Glauca’

Na uwagę zasługują niewątpliwie także inne elementy aranżacji ogrodów, np. kolorowe mozaiki w ogrodzie w stylu Gaudiego (fot. 6), rzeźby, altany, ogrodzenia.

Fot. 6. Ozdobą ogrodu w stylu Gaudiego są nie tylko rośliny, ale i kolorowe mozaiki
[NEW_PAGE]Ogrody Hortulus Spectabilis są realizowane od 2003 r., a pierwsze części tego założenia zostały udostępnione do zwiedzania rok temu. Składają się one z kilku części, które mają spełniać tę samą funkcję – stać się wyjątkowym miejscem odpoczynku i rekreacji. Zwiedzających wita Las Brzozowy (fot. 7), do którego można wynieść przygotowane leżaki i zaszyć się wśród drzew.

Fot. 7. Las brzozowy zachęca do odpoczynku

Najważniejszą częścią są jednak Ogrody Magii, Energii, Czasu i Przestrzeni, obejmujące powierzchnię 6 ha. Można tu znaleźć m.in. ogrody: 4 Pory Roku, Zegarów, Kalendarz Celtycki. Najbardziej znanymi atrakcjami tej części są labirynt z grabu pospolitego (fot. 8) oraz wieża widokowa. Największy na świecie labirynt grabowy (zaprojektowany przez Piotra Bigońskiego) powstał z 18 tys. okazów tego gatunku, zajmuje powierzchnię 1 ha, wysokość ścian wynosi 2 m, a łączna długość jego korytarzy to ponad 3 km. Najlepszym miejscem do jego oglądania (a także ogrodów i pięknej okolicy, w tym wybrzeża Morza Bałtyckiego) jest niemal 20-metrowa wieża widokowa, której metalowa konstrukcja przypomina budowę podwójnej nici DNA.

Fot. 8. Fragment labiryntu grabowego widziany z wieży widokowej

Ze względu na wielkość drzew kolejnym dużym wyzwaniem ma być uformowanie markizy z lipy srebrzystej ‘Brabant’ (fot. 9). Odmiana ta została wybrana z powodu rzadkiego kwitnienia (drzewa posadzone w miejscach spacerowych nie powinny być licznie oblatywane przez pszczoły) oraz dużych walorów dekoracyjnych (liście są od góry ciemnozielone, a od spodu pokrywa je biały kutner, co przy podmuchach wiatru daje ładny efekt).

Fot. 9. Lipa srebrzysta ‘Brabant’

Ogrody Hortulus Spectabilis to także rabaty bylinowe (fot. 10), ogród traw, partery bukszpanowe, ogrody węzłowe oraz rosaria.

Fot. 10. Fragment rabaty bylinowej

Centrum ogrodnicze i sklep „Ogród i Galeria”
To jedna z pierwszych inwestycji, która na przestrzeni lat znacznie ewoluowała. Niewielki (o powierzchni 30 m2) sklep powstały przy placu, na którym sprzedawano materiał szkółkarski, zmienił się w pokaźną (1000 m2) halę sprzedaży, w której można nabyć nie tylko rośliny do uprawy w pomieszczeniach czy artykuły ogrodnicze, lecz także przedmioty do dekorowania domu i ogrodu, rękodzieło, produkty sztuki użytkowej, książki itp.
 
Podobną ścieżkę rozwoju miał sam dział sprzedaży roślin (fot. 11), który początkowo zajmował 1500 m2, a obecnie jego powierzchnia jest kilkakrotnie większa. Asortyment jest tu ogromny, a głównym źródłem zaopatrzenia jest własna szkółka. Od początku funkcjonowania tego miejsca stawiano na fachową i profesjonalną obsługę klienta – w sezonie w sklepie i na placu z roślinami pracuje ok. 20 osób, które zgodnie z założeniem właścicieli mają za zadanie sprzedać nie tylko rośliny, ale i wiedzę o nich. I to procentuje: większość klientów odwiedzających ogrody tematyczne nie wyjeżdża stąd bez zakupów.

Fot. 11. Duże znaczenie ma dział sprzedaży roślin (tu: dział ozdobnych „traw”), po które wstępują zwiedzający ogrody

Iwona i Piotr Bigońscy wciąż mają głowy pełne pomysłów, zainspirowanych m.in. przez liczne wycieczki zagraniczne i podpatrywanie ogrodów na całym świecie. Wiele z takich koncepcji ma znaleźć odzwierciedlenie w Dobrzycy. Dotychczasowe działania ogrodników wskazują, że obrana przez nich droga jest właściwa – ogrody i sklep rocznie odwiedza ok. 150 tys. osób, a samo miejsce stanowi ważny punkt na mapie najatrakcyjniejszych ogrodów w Polsce. Wynik taki nie byłby możliwy bez ogromnej pracowitości właścicieli, ich wiedzy, intuicji i dobrych posunięć marketingowych.

Ilona Sprzączka
Fot. 1 – 11 I. Sprzączka

Artykuł pochodzi z numeru 6/2015 dwumiesięcznika „Szkółkarstwo”

Related Posts

None found

Poprzedni artykułPodstawą będzie dzierżawa
Następny artykułSyria dostarczy 700 tys. ton cytrusów do Rosji

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.