Sałata na dobry początek

W miejscowości Święte Nowaki niedaleko Skierniewic Bożena i Jerzy Woch (fot. 1) zajmują się uprawą warzyw pod osłonami. Ten sezon zaczęli wyjątkowo wcześnie, bo już na przełomie października i listopada — od produkcji rozsady sałaty na najwcześniejsze zimowe nasadzenia. Warzywo to stanowi przedplon przed uprawą ogórków.


Fot. 1. Bożena i Jerzy Woch rozpoczęli zbiory sałaty na początku lutego

Uprawa

Sałata zajęła u nich w tym roku powierzchnię 1500 m2 w tunelach zblokowanych i wolno stojących. Do uprawy wybrano odmiany Omega (fot. 2), Brigade i Valeska (fot. 3) — o zróżnicowanym tempie dorastania i zwijania główek. Trzytygodniową rozsadę sadzono częściowo w wełnie mineralnej — w drugorocznych matach po uprawie ogórków, po 8 sztuk na matę. Pozostałe rośliny uprawiano bezpośrednio w glebie (fot. 4), w tunelu po raz pierwszy wykorzystywanym do uprawy sałaty — rozsadę przygotowaną w paluszkach z wełny mineralnej sadzono w rozstawie 20 x 20 cm. Ostatnią partię rozsady posadzono pod koniec listopada. Temperatura w tunelach utrzymywana była w zakresie od 8°C do 14°C. Zbiory zaczęły się na początku lutego.

Fot. 2. Uniwersalna szklarniowa odmiana Omega uprawiana w wełnie mineralne

Fot. 3. Typowo zimowa Brigade (z lewej) — mało wrażliwa na niedobory światła
i na niską temperaturę, obok wiosenna, jaśniejsza Valeska, wolniej wiążąca główki
przy małej ilości światła

Fot. 4. Część sałaty uprawiano w wełnie mineralnej,

Rośliny w wełnie były podlewane przez kapilary (fot. 5). Na początku podawano pożywkę o EC 1,8–1,7 mS/cm, potem obniżano jej stężenie. Do przygotowania pożywki wykorzystywano nawozy Pioner NPK „czerwony” i Pioner Mikro. W ostatnim okresie dorastania główek EC roztworu wynosiło 1,0 mS/cm i podawano tylko saletrę wapniową. Przed zbiorami rośliny podlewano samą wodą. Na części powierzchni, na której sałata uprawiana była w glebie, przed sadzeniem podłoże zostało wymieszane z nawozami HydroComplex Partner oraz z saletrą wapniową, i dwukrotnie podlane. Analiza zawartości azotanów wykazała, że w wyrośniętych główkach poziom tych związków nie przekraczał wartości dopuszczalnej w sezonie zimowym (4500 mg NO3/kg ś.m.).

Fot. 5. Roślinom w matach dostarczano pożywkę lub wodę kapilarami

Obserwacje

Jak zauważyła Bożena Woch, ponieważ w ich gospodarstwie ostatni raz sałata była uprawiana 10 lat temu, na początku tego sezonu nie mieli dużego doświadczenia z taką produkcją. Po tym sezonie mogą jednak już wyciągnąć kilka wniosków. Największym problemem w zimowej uprawie jest niedobór światła, który sprzyja wystąpieniu niektórych zaburzeń fizjologicznych. Nie było natomiast większych kłopotów z chorobami infekcyjnymi, gdzieniegdzie pojawiła się jedynie szara pleśń. Według właścicielki, w tym terminie uprawy warto spróbować sadzić sałatę nieco rzadziej — po 6 roślin na macie, a na zagonach ziemnych w rozstawie 25 cm na 25 cm. Okazało się również, że wczesna uprawa lepiej się sprawdza w wełnie mineralnej.
W tym podłożu sałata rosła szybciej — między innymi dlatego, że maty były podgrzewane — i bardzo dobrze rozwijały się w nim korzenie (fot. 6). Sałata rosła w zeszłorocznych matach, z których zdjęto folię, jednak — jak zauważyli producenci — w miejscach, w których liście leżały bezpośrednio na mokrej wełnie, zaczynały one gnić. Dlatego uważają, że lepszym rozwiązaniem byłoby sadzenie sałaty w zafoliowanych matach.

Fot. 6. Sałata w podgrzewanych matach wełny mineralnej
miała dobrze rozwinięty system korzeniowy

W jednym z tuneli sprawdziło się użycie agrowłókniny jako kurtyny powieszonej nad roślinami (fot. 7). Ograniczała ona wprawdzie dostęp światła do roślin, ale pozwalała utrzymać nieco wyższą temperaturę w tunelu i, co bardzo ważne, zapobiegała skapywaniu wody z folii na rośliny — bywa to problemem w uprawach w tunelach, gdyż prowadzi do uszkadzania liści (fot. 8) i wypłukiwania składników mineralnych z podłoża.

Fot. 7. Kurtyna z włókniny zabezpieczała rośliny przed skapywaniem wody z folii

Fot. 8. Woda stale kapiąca z folii wypłukuje składniki z podłoża i niszczy liście

W zimowej uprawie bardzo ważne jest także wietrzenie — pomimo niskiej temperatury zewnętrznej — ponieważ sałata źle reaguje na wysoką wilgotność powietrza. Dobrze byłoby, gdyby wynosiła mniej więcej 60%, chociaż trudno to osiągnąć. Wietrząc zapewnia się także dopływ CO2, co korzystnie wpływa na wzrost roślin.

Sprzedaż

Klienci nadal szukają przede wszystkim sałaty jasnozielonej, ciężkiej i dużej. We wczesnej uprawie trudno jest jednak uzyskać główki łączące wszystkie te cechy, ponieważ odmiany, które zimą łatwiej i szybciej zawiązują i wypełniają główki, mają zazwyczaj ciemniejszy odcień zieleni. Sałata ze Świętych Nowaków sprzedawana była na rynku hurtowym w Broniszach. Zdaniem Jerzego Wocha, zbyt na najwcześniejszą sałatę był jednak w tym sezonie nie najlepszy, między innymi dlatego, że podaż krajowej sałaty okazała się większa niż w poprzednich sezonach — na początku lutego oferował ją na rynku hurtowym w Broniszach jeden lub dwóch producentów, dwa tygodnie później było ich już około 20. Za skrzynkę sałaty — 16 sztuk — w połowie lutego płacono 30 zł.

Related Posts

None found

Poprzedni artykułWolne od wirusów i…
Następny artykułORYGINALNOŚĆ POD OCHRONĄ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.