Niedawno wsparta z zagranicy Jordania uruchomiła projekt wykorzystania wody morskiej do upraw wykorzystujących także czystą energię. Jordańsko-norweski program wart 3,7 mln USD ruszył niedawno w zatoce Akaba nad M. Czerwonym.
Otwarto tam na pustyni zakład produkujący energię słoneczną, która z kolej jest wykorzystywana w szklarni obsadzonej pomidorami uprawianymi z wykorzystaniem odsalanej wody morskiej. Ta najpierw – przed obróbką – jest używana do chłodzenia szklarni, zaś po odsoleniu – do podlewania roślin. Produkcja słodkiej wody wynosi 10 metrów sześciennych dziennie.
To początek realizacji programu – Jordanii nie brakuje słońca i morskiej wody. Władze tego kraju zdają sobie przy tym sprawę, że problemy z dostępem do słodkiej wody będą w tym regionie świata gwałtownie narastać ze względu na coraz dotkliwsze okresy suszy.
za: The Washington Post