Doskonalone są przy tym technologie związane z budową ula i jego dodatkowym wyposażeniem.
Trzmiele w naturze
Na terenie Polski stwierdzono występowanie blisko 30 gatunków trzmieli. W warunkach naturalnych, w kryjówkach zimują zapłodnione samice w stanie hibernacji, które wiosną szukają miejsc na gniazdowanie. Matki trzmiele pojawiają się, w zależności od gatunku oraz warunków pogodowych, od marca do pierwszej dekady maja. Samica po wyborze miejsca buduje gniazdo, przynosi pyłek (stanowiący pokarm dla larw) i składa pierwsze jaja. Po pojawieniu się w gnieździe pierwszych robotnic, które już po 1– 2 dniach wylatują po pokarm, matka zajmuje się już tylko składaniem jaj i pracą w gnieździe. Gdy w rodzinie liczba trzmieli wynosi, w zależności od gatunku, od kilkudziesięciu do kilkuset osobników, co ma miejsce najczęściej w połowie lata, pojawiają się młode samice i samce. Jednak tylko nielicznym matkom (20%) udaje się osiągnąć sukces rozrodczy, czyli wyprowadzić formy płciowe. Po kopulacji (fot. 1) zapłodnione samice szukają miejsca na przezimowanie, a samce giną w czasie pierwszych przymrozków.
Hodowla trzmieli
Sztuczny chów trzmieli jest niejako odwzorowaniem ich życia w naturze. Prekursorami tej hodowli byli prawdopodobnie pasterze, którzy przenosili gniazda trzmiele blisko domostw i podglądali pracujące owady. W Polsce działania związane z chowem trzmieli zostały podjęte już w latach 60. i 70. ub.w., a na początku lat 80. wydano szersze opracowanie na ten temat. Pod koniec lat 80. rozpoczęto w Belgii i Holandii hodowlę trzmieli z wykorzystaniem samic zbieranych lokalnie.
Przedstawiciele firm, z którymi rozmawiałam, deklarowali, że na polski rynek (tabela 1) do tworzenia rodzin trzmielich wykorzystywany jest podgatunek trzmiela ziemnego (Bombus terrestris ssp. terrestris) – spotykany w całej Europie, za wyjątkiem Wielkiej Brytanii, środkowej i północnej części Skandynawii, południowej Francji, Hiszpanii i Włoch. Firma Polski Trzmiel prowadzi hodowlę także trzmiela kamiennika (Bombus lapidarius), który do masowej sprzedaży zostanie wprowadzony nie wcześniej niż za 3 lata. Zapłodnione matki w stanie hibernacji są przechowywane w lodówkach lub pomieszczeniu hibernacyjnym. W zależności od potrzeb, matki zmuszane są do założenia gniazda w dowolnym czasie.
Ule (tab. 2), w których trzmiele trafiają do odbiorcy, są jednorazowego użytku, wszystkie wyposażone są w systemy wentylacyjne. Ponadto każdy ul zaopatrzony jest w pożywkę (syrop cukrowy) oraz pokarm białkowy – pyłek (niezbędny do karmienia larw). Oferowane w handlu ule mają dwa otwory wylotowe. Jeden wykorzystywany jest w warunkach standardowych – trzmiele mogą wchodzić do ula i z niego wychodzić. Drugi wykorzystywany jest w sytuacjach, kiedy konieczne jest wyłapanie trzmieli i zamknięcie gniazda (np. na czas wykonania zabiegu chemicznego) – trzmiele mogą wejść do ula, natomiast nie mogą z niego wyjść.
Fot. 2. Ul dla trzmieli oferowany przez firmę Agroconsult fot. Agroconsult
Fot. 3. Ażurowa wentylacja w ulu firmy Biobest
Ul typu Tripol firmy Koppert
Fot. 5. Elementy ula firmy Polski Trzmiel
Fot. 6. Ul dla trzmieli firmy Syngenta BioLine fot. 6 Syngenta BioLine
W zależności od przeznaczenia, ule z trzmielami mogą różnić się liczbą robotnic (tab. 3) – te z większą ich liczbą wykorzystywane są do zapylania upraw polowych. Okres użytkowania ula z trzmielami wynosi zazwyczaj 4–8 tygodni, w tym czasie wzrasta liczba osobników w ulach. Pojawienie się form płciowych kończy efektywny okres pracy ula z trzmielami. Hodowla prowadzona jest przez cały rok, a sprzedaż w naszym kraju ma miejsce głównie od stycznia do końca września.
[NEW_PAGE]W uprawach polowych trzmiele wykorzystywane są do zapylania roślin sadowniczych: drzew owocowych (szczególnie czereśni, brzoskwini, moreli), borówki wysokiej, maliny, truskawki i porzeczki. W mniejszym stopniu uliki służą do zapylania upraw polowych pomidora, dyni czy bobu. Wzrasta zainteresowanie zapylaniem przez trzmiele upraw nasiennych.
W uprawach pod osłonami, głównie w szklarniach, ale też w tunelach foliowych trzmiele wykorzystywane są najczęściej do zapylania pomidorów, a także truskawki i maliny.
Najbardziej popularną formą dystrybucji uli są dostawy bezpośrednie, dowóz do odbiorcy przez firmy kurierskie, rzadko odbiór osobisty przez klienta.
Dlaczego trzmiele?
Obecnie trzmiele wykorzystywane są na całym świecie do zapylania wielu gatunków roślin uprawnych. Najpowszechniej używane są one w uprawach pod osłonami, w których pszczoła miodna okazała się całkowicie nieprzydatna – przy próbie wylotu na zewnątrz pszczoły giną, uderzając o ściany obiektów. Poza tym trzmiele, odwiedzając kwiaty i zdobywając pyłek, charakterystycznie brzęczą, poruszają skrzydłami, odwłokiem i tułowiem. Wprowadza to kwiat w wibrację o stałej częstości drgań. Dochodzi w ten sposób do wysypywania się pyłku przez bardzo małe otwory w pylnikach. Mechanizm ten nosi nazwę zapylania wibracyjnego i dotyczy około 500 gatunków roślin, w tym borówki wysokiej, dlatego trzmiele są bardzo skutecznymi zapylaczami na plantacjach tej rośliny. Trzmiele, u których długość języczka dochodzi do 24 mm, sprawdzają się także przy zapylaniu kwiatów o długiej rurce korony (np. borówka wysoka).
Ponadto u owadów tych nie występuje system komunikacji (w przeciwieństwie do pszczoły miodnej), co jest zaletą w zapylaniu upraw szklarniowych. Robotnice nie przekazują sobie informacji o źródle pokarmu i nawet jeśli pojedyncze osobniki znajdą pokarm poza obiektem, nie informują o tym pozostałych. Trzmiele są owadami sprawdzającymi się w zapylaniu roślin nawet w czasie niekorzystnych warunków atmosferycznych, także w szklarniach, gdzie panuje wyższa wilgotność i temperatura.
Praktyczne uwagi:
- Ule z trzmielami należy ustawiać w miejscu: zacienionym, suchym, nienarażonym na przeciągi, w którym stężenie dwutlenku węgla nie jest wyższe od przeciętnego poziomu (gaz ten osłabia aktywność trzmieli).
- Ule najlepiej umieszczać na wysokości 1–1,5 m, rozkładając je równomiernie i oddzielnie.
- W uprawach polowych bardzo często stosuje się zabezpieczanie uli przed deszczem i rosą, stawiając ul na odwróconej skrzynce, kładąc na ul kolejno skrzynkę, styropian (który służy jako daszek) i kamień (aby zabezpieczyć daszek przed wiatrem).
- Ważna jest ochrona przed mrówkami, które wchodząc do gniazd trzmieli zwabione zapachem pokarmu rabują syrop. W tym celu statyw, na którym stoi ul, w miejscu stykania się go z podłożem można zabezpieczyć na szerokości 10 cm smarem.
- Należy dostosować liczbę uli do wielkości plantacji oraz liczby kwitnących roślin. Zbyt dużo owadów na jednostce powierzchni może powodować efekt „zmęczenia kwiatów”. Nazbyt intensywne odwiedziny kwiatów, oprócz ich czernienia i zasychania, mogą prowadzić także do powstania owoców pomidora, które pękają jeszcze przed dojrzewaniem.
- Zapas pokarmu (syropu cukrowego) w ulikach przewidziany jest na całe życie rodziny trzmielej.
Joanna Klepacz-Baniak
Fot. 1, 3-5 J.Klepacz-Baniak
Parda m wszystko w internecie !!!!!!!!!!! a jeśli na „własną rękę” to w aptece ….. na sztuki !!
Mieszkam w Wielkopolsce gdzie można takie ule z trzmielami nabyć, mam kilkanaście drzew oraz krzewów owocowych w tym borówkę amerykańską. Pszczół w pobliżu nigdzie nie ma i drzewa słabo owocują.