Spotkanie Młodych Sadowników

Jednym z problemów na jaki w poprzednim sezonie zwrócili uwagę Młodzi Sadownicy było słabe wybarwianie się jabłek jesienią. Krzysztof Zachaj (fot. 1) z firmy Agrosimex omówił czynniki warunkujące dobre wybarwienie się owoców. Swoje wystąpienie zaczął od przypomnienia konieczności zapewnienia właściwego poziomu składników pokarmowych w glebie, aby móc liczyć na wyprodukowanie wysokiej jakości owoców o właściwie wybawionej skórce. Zwrócił także uwagę na zachowanie właściwych proporcji pomiędzy poszczególnymi składnikami, aby nadmiar jednego nie blokował pobierania innego.

Krzysztof Zachaj z firmy Agrosimex

Na jakość owoców ma także ogromny wpływ przebieg warunków pogodowych w sezonie wegetacyjnym. W minionym sezonie, na skutek upałów i suszy w sierpniu, w wielu sadach wystąpiły objawy niedoboru potasu, co mogło utrudniać wybarwianie się jabłek. K. Zachaj zwrócił także uwagę na rozsądne dokarmianie jabłoni pozakorzeniowo, aby nie zaburzyć proporcji pomiędzy poszczególnymi składnikami w roślinie, czego efektem może być zaburzenie przebiegu procesów fizjologicznych, w tym i produkcji antocyjanów odpowiedzialnych za czerwone zabarwienie skórki jabłek.

 

Paweł Kołodziejczyk (fot. 2) ze Stryjno-Sadu oprowadził po obiekcie i przedstawił kierunki zbytu jabłek w organizacji. 60% z nich kierowane jest przez zrzeszenia na rynek krajowy, a 40% na eksport. Głównymi odbiorcami są sieci handlowe.

Artur Pietrzycki (fot. 3) z GPO Twój Owoc reprezentujący konsorcjum Appolonia przedstawił kierunki handlu jabłkami w sezonie 2014/2015 i obecnym. Głównym kierunkiem w obu tych firmach jest eksport. W sezonie 2013/2014 większość owoców była sprzedawana do krajów za wschodnią granicą Polski, natomiast w sezonie 2014/2015, z uwagi na rosyjskie embargo, ten kierunek został zamknięty. Zmusiło to do poszukiwania nowych rynków zbytu i znaleziono je w Afryce i Azji. Możliwa jest także sprzedaż jabłek w Ameryce Północnej. Jednak eksport na inne niż europejskie rynki zbytu wymusza przestrzeganie wymogów tych państw pod względem jakości, fitosanitarnym oraz pozostałości, które często są odmienne niż obowiązujące w Polsce.

Artur Pietrzycki z GPO Twój Owoc 

W bieżącym roku jabłka są eksportowane do Wietnamu, jednak tam niedozwolone są pozostałości  kaptanu, który nie jest dopuszczony do ochrony jabłek w tym rejonie, natomiast w Polsce jest on powszechnie wykorzystywany do ochrony przed parchem w drugiej części sezonu wegetacyjnego. Aby jabłka mogły być tam kierowane, gospodarstwa muszą pomyślnie przejść kontrolę ze strony wietnamskiej i polskiej. Rynek azjatycki, tak jak arabski, jest zainteresowany tylko jabłkami jednobarwnymi, czerwonymi i zielonymi. Jabłka tam sprzedawane muszą być odpowiednio zapakowane, aby dobrze zniosły długi (35-60 dni) transport bez utraty jakości. Koszty przygotowania jabłek są dość wysokie. Zwiększa je jeszcze koszt transportu.

 

Polskie modele chorobowe do wykorzystania w sadownictwie zaprezentował Marcin Lis (fot. 4) z firmy Agrovative. Mogą one współpracować ze stacjami meteorologicznymi Davis. Model rozwoju parcha jabłoni służy do oceny potencjału choroby w danym momencie, stopnia dojrzałości zarodników, liczby zarodników gotowych do wysiewu, terminu i wielkości wysiewu zarodników oraz terminu wystąpienia infekcji i jej siły.

Marcin Lis z firmy Agrovative

Tekst i fot. Anita Łukawska