W ciągu ostatnich tygodni z powodu, z jednej strony zastoju na rynkach hurtowych, a z drugiej bardzo niskich cen jabłek na sortowanie, wielu sadowników zdecydowało się sprzedać jabłka gdzie indziej.
Na podwórkach w pod Grójeckich miejscowościach, częstym widokiem były zespoły pojazdów, na które sadownicy wysypywali często zawartość całych komór chłodniczych, także tych z kontrolowaną atmosferą.
U większości pośredników cena dla producenta spadła przeważnie o 5 groszy do poziomu około 28 groszy za kilogram. Możemy to śmiało nazwać z „giełdowego” języka korektą.
Mimo tego, że popyt na koncentrat jabłkowy jest nadal wysoki ze strony zagranicznych odbiorców, zwiększona podaż surowca spowodowała spadek cen skupu jabłek przemysłowych. Oczywiste jest, że przetwórcy wykorzystują moment, aby przy tejże zwiększonej podaży, kupić te same ilości surowca, nieco taniej.
Karol Pajewski
Za: sad24.pl