Borzęcki jest prezesem grupy producenckiej „Sad Sandomierski”, jednej z pięciu składających się na wspólną spółkę San Export Group. – Koncepcja polega na tym, by wspólnie organizować handel. Spółka ma być wspólnym tworem, który będzie partnerem dla bardzo dużych odbiorców, mogąc oferować na przykład 30 czy 50 tys. jabłek – powiedział Borzęcki.
– Nawet jeśli byłoby możliwe, by przerzucić całe moce na jedno ogromne zamówienie, pojawia się pytanie o bezpieczeństwo takiej współpracy – wyjaśnił Borzęcki. Gdyby duży odbiorca nagle wycofał się, to działająca pojedynczo grupa producencka mogłaby popaść w ogromne trudności – dodał.
Jego zdaniem spółka będzie w imieniu grup negocjować warunki sprzedaży oraz szczegóły zamówień. – Spore nadzieje wiążemy z Kazachstanem oraz rynkiem rosyjskim. Mimo ogromnych odległości, uważam, że również rynek arabski będzie miał coraz większy udział w polskim eksporcie – prognozuje Borzęcki. Na dowód podaje przykład soku jabłkowego produkowanego w ramach jego grupy producenckiej, która posiada własną przetwórnię. Z powodzeniem sprzedaje go m.in. do Libii i negocjuje kolejne umowy, m.in. z potencjalnymi odbiorcami w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
W piątek i w sobotę w Sandomierzu odbywała się konferencja „Potencjał gospodarczy sektora przetwórstwa owocowo–warzywnego Ziemi Sandomierskiej” z udziałem importerów z Europy Wschodniej. Zaprezentowano na niej m.in. potencjał spółki stworzonej przez producentów.
W Polsce rocznie produkuje się ok. 3 mln ton jabłek. Według różnych statystyk w Sandomierzu produkowanych jest od 500 do 600 tys. ton tych owoców. Jak powiedział Borzęcki „na nowych nasadzeniach wydajność może sięgać 60-80 ton jabłek konsumpcyjnych z jednego hektara”. Szacuje się, że około 150 tysięcy ton jabłek z sandomierskich sadów było eksportowanych poza granice Unii Europejskiej.
Rejon sandomierski jest drugim w kraju producentem owoców, po rejonie grójecko-wareckim na Mazowszu. Na terenie Sandomierza i okolic jest ok. 25 tys. ha sadów samych jabłoni, 1200 ha grusz, 1200 ha czereśni, 2100 ha brzoskwiń i moreli oraz 5600 sadów wiśniowych.
80 proc. owoców w całym kraju produkowanych jest w trzech rejonach polski: grójecko-wareckim, sandomierskim oraz lubelskim.
Źródło: