Włoscy sadownicy z Południowego Tyrolu znów zostali doświadczeni przez ekstremalne warunki pogodowe. W ostatnich dniach (7, 9 sierpnia) silne gradobicia nawiedzały regiony sadownicze w Trydencie i Górnej Adydze.
Jak donosi serwis ladige.it mieszkańcy regionu i producenci zostali zupełnie zaskoczeni, gdyż prognozy meteorologiczne nie zapowiadały wystąpienia tych zjawisk. Producenci z Val di Non, którzy dotychczas stracili 75 proc. plonów z powodu przymrozków, mogą stracić przez opady gradu pozostałe 25 proc. Tam gdzie drzewa nie były chronione siatkami stopień dewastacji jest bardzo wysoki.
Potężne gradobicia, burze z porywistymi wiatrami przeszły także przez inne wysokogórskie doliny np. Valsugana gdzie została uszkodzona infrastruktura w sadach m.in. siatki przeciwgradowe. Ocenia się, że epicentrum gradobicia przypadło na region Predaia. Szczególnie silne zniszczenia zanotowano w Piana Rotaliana, Asta dell'Adige i Bleggio. W Fai della Paganella warstwa gradu, który spadł w trakcie burzy miała 5 cm grubości. Intensywne opady gradu odnotowano także w Salorno, Andriano i Terlano.
Straty w sadach nie zostały jeszcze oszacowane.
Zobacz także na Facebooku zdjęcia i filmy
Źródło: ladige.it, altoadige.geolocal.it,
RS