Od 2014 roku Kazachstan realizuje program Agrobiznes-2020, którego ważnym składnikiem jest rozwój sadownictwa. W rok po zainicjowaniu tego programu posadzono w prywatnych gospodarstwach pierwsze 143 hektary sadów jabłoniowych. Oprócz jabłoni planowane jest sadzenie innych gatunków ziarnkowych, pestkowych oraz jagodników i szkółek. Do końca realizacji programu ma powstać do 1600 hektarów upraw. Pierwsze owoce z założonych już kwater zostały zebrane – były to jabłka ‘Idared’, ‘Starkrimson’, ‘Golden Delicious’ i ‘Zołotoj Prewoschod’.
Realizacją nasadzeń, od przygotowania ziemi, materiału szkółkarskiego, zmontowania osłon przeciwgradowych i instalacji nawodnieniowych po zapewnienie kadry instruktorskiej, doradztwa, budowę chłodni zajmuje się kazachsko-polska spółka FTC Equity. Polskim partnerem jest w niej Arno Agro.
Przewidziany na trzy lata program kosztować będzie 620 mln tengów (6,56 mln zł). Pomoc budżetu to ok. 40% nakładów inwestycyjnych, subsydia i preferencyjne kredyty dla inwestorów jakimi są spółki Taraz, Sady Wostoka i Arno Group LTD.
Za: Forbes Kazakhstan
pg
One pewnie jak grupy są po to żeby na zakładaniu zarabiać. Jak wymarzły to tylko lepiej dla szkółkarzy bo bedzie dofinansowanie klęskowe.
coś mi się wydaje że nie pociągną długo tamtejsze sady,bo temperatury -30 były tam tej zimy.