Między skrzynkami… ostatni tydzień na rynkach hurtowych

Kolejny tydzień na rynkach hurtowych mija bez zasadniczych zmian. Na rynku w Broniszach podaż jest bardzo duża a sprzedaż mała. Ceny bez zmian na bardzo niskim poziomie.

Chociaż pojedyncze, ciepłe dni wykazywały oznaki ożywienia, sytuacja w tej chwili to jednym słowem – stagnacja. Dopiero wiosenna aura może przynieść znaczące ożywienie, gdy zacznie się na większą skalę handel na bazarach/zieleniakach.

We Wrocławiu najmniejszym zainteresowaniem cieszy się Cortland. Większość oferowanych, popularnych odmian sprzedaje się w widełkach cenowych 20-25 zł. Jedynie za odmiany Empire, Szara Reneta można dostać 25 – 30 zł.

Najgorzej sytuacja wygląda z drobnymi sortami popularnych odmian, które są niemalże niesprzedawalne. Producentów zastawia fakt, czemu nie przyjeżdżają kupcy z Litwy. W ubiegłych latach, w tym okresie, kupowali oni duże ilości drobnych jabłek, szczególnie odmiany Sampion. Tegoroczne, niskie ceny także powinny zachęcić naszych wschodnich sąsiadów do zakupów. W obecnej sytuacji rynkowej, zdecydowana większość sadowników przy sortowaniu jabłek kieruje wyżej wymienione na przemysł.

Karol Pajewski

Źródło: sad24.pl

Related Posts

None found

Poprzedni artykułMarchew – cena stabilna, ale zapasy maleją
Następny artykułUdany sezon borówkowy w Chile

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.