W tym roku konsorcjum Melinda będzie mieć produkcję jabłek na poziome niższym niż zwykle. Przewidywana jest ona na zaledwie 35 proc., co jest efektem wiosennych przymrozków. Najbardziej w tym roku ucierpiały odmiany Golden Delicious i Szara Reneta.
W mniejszym stopniu zredukowane są w tym roku plony odmian Stark, Fuji i Gala – informuje Federico Barbi, dyrektor handlowy Melinda.
Konsorcjum stara się jak najbardziej wydłużyć sezon sprzedaży jabłek z ubiegłego roku.
Zatem zamiast kończyć sprzedaż owoców z 2016 r. pod koniec września 2017, planowane jest wydłużenie okresu handlu do drugiej dekady listopada. Na razie udało się skutecznie spowolnić sprzedaż jabłek przez podniesienie ich cen.
Źródło: Freshplaza.it
RS