Maliszewski: powróćmy do rekompensat za karczowanie sadów

Fot. P. Grel
W czasie dyskusji na kongresie Prognosfruit Mirosław Maliszewski, szef Związku Sadowników RP, zaproponował powrót do mechanizmu rekompensat za karczowanie starych sadów.

M. Maliszewski tak to argumentował: „Skoro dochodzimy do wniosku, że unijna produkcja powinna wynosić około 12,5 mln ton, czyli tyle, ile mniej więcej w tym roku, to należy bezwzględnie zastanowić się nad jej zwiększaniem. Jest akurat dobra okazja do dyskusji na ten temat, bo właśnie kształtują się zasady nowej Wspólnej Polityki Rolnej, w tym kształt tzw II filaru, z którego wspiera się nowe inwestycje. Zdaniem ZSRP należy opracować precyzyjny model sadu, na którego założenie będzie możliwe wsparcie. Sadu prowadzonego w odpowiedniej technologii, z siatkami przeciwgradowymi, instalacjami przeciwprzymrozkowymi i odpowiednim doborze odmian i tylko na taki model udzielać pomocy finansowej. Inaczej będziemy ciągle zwiększać produkcję i zastanawiać się jak ją sprzedać po korzystnych cenach.

Jednak moim zdaniem trzeba też pilnie powrócić do pomysłu, który od lat proponuje mój Związek. Jest to pomysł likwidacji starych, niedochodowych sadów z rekompensatami za zaprzestanie produkcji. Sadownik wyrywa starą plantację i nie może w tym miejscu posadzić nowej przez kolejne lata. Dostaje za to odpowiednie odszkodowanie. Kiedyś w Unii Europejskiej był taki mechanizm i okazał się bardzo skuteczny w stabilizowaniu rynku. Jest w Polsce, a myślę, że w innych krajach również wielu dwuzawodowców, którzy produkcję sadowniczą traktują jako dodatkowe, poboczne źródło dochodów. Kiedy owoce urosną, niezależnie od sytuacji na rynku kierują je do sprzedaży, bo nie liczą kosztów produkcji. Psują przez to rynek i zaniżają ceny. Chętnie skorzystaliby z rekompensat i taki „sad” zlikwidowali”.
 
– Apeluję więc do przedstawicieli innych państw Unii Europejskiej o poparcie tego pomysłu. Jest on dla nas wszystkich korzystny. Za stosunkowo niewielkie  pieniądze moglibyśmy choć trochę ustabilizować nasz rynek. Przedstawmy więc ten pomysł swoim ministrom, swoim rządom i na forum odpowiednich organów Komisji Europejskiej – zakończył Maliszewski.

Kongres Prognosfruit odbył się w tym roku w Warszawie, po raz drugi po czternastu latach w Polsce. Zgromadził blisko 300 uczestników- handlowców, ekspertów, przedstawicieli organizacji sadowniczych, działaczy gospodarczych z branży owocowej, przetwórców z całego świata. To najważniejsze przedsezonowe wydarzenie na rynku jabłek i gruszek. Jego organizatorem był Związek Sadowników RP.
 
Źródło: ZSRP

Related Posts

None found

Poprzedni artykułW eksporcie KSJ Turcja wyprzedziła Ukrainę
Następny artykułDla miłośników grzybieni… również na talerzu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.