I Seminarium Sadownicze ProCam w Szczyrzycu

Tomasz Olszewski, kierownik sandomierskiego oddziału ProCam Polska powitał wczoraj, 20 stycznia w Szczyrzycu okolicznych sadowników  na pierwszym seminarium sadowniczym organizowanym przez tę firmę w powiecie limanowskim.

Prezentacji samej firmy dokonali Tomasz Olszewski oraz – już zagłębiając się w szczegóły technologiczne – Krzysztof Gasparski. Obecny w Polsce od 10 lat ProCam powiększa swój stan posiadania – dzisiaj jest to firma zatrudniająca ponad 250 pracowników, dysponująca obejmującą cały kraj siecią sprzedaży podzieloną na 21 oddziałów w siedmiu regionach. Nie tylko zaopatruje sadowników w środki produkcji, doradza im ale także zajmuje się promocja polskich owoców – jest członkiem Korpusu Eksporterów Polskich.
 
Natomiast przedstawiciel handlowy ProCam na region Małopolski – Bartłomiej Pasoń skupił się na omówieniu firmowej linii nawozów doglebowych i używanych do dokarmiania poprzez liście – Pro Horti.

Bartłomiej Pasoń omawia cechy nawozów ProHorti

Aktualności ochroniarskie były tematem wystąpienia Tomasza Gasparskiego (Bayer), który przypomniał programy zwalczania najważniejszych na przedwiośniu i wczesną wiosną szkodników. Spośród licznych preparatów firmy skupił się na przypomnieniu możliwości, jakie stwarzają wykorzystane w sadzie racjonalnie Envidor 240 SC oraz Movento 100 SC.

 
Krzysztof Tokarczuk – reprezentujący spółkę Desio przypomniał możliwości wykorzystywania w sadach i jagodnikach preparatu Huwa San TR 50 ilustrowane wynikami zeszłorocznych prób wykonanych w gospodarstwach produkujących, między innymi, jabłka i porzeczki oraz w szkółkach. Preparat ten jest zarejestrowany przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi jako stymulator wzrostu roślin, zaś przez Ministerstwo Zdrowia – jako środek biobójczy). Nowością w ofercie firmy będzie ecoSet – preparat zawierający bakterie Azotobacter chroococcum i A. vinelandii. Ma on uaktywniać glebę, co pozwala na zmniejszanie dawki nawozów azotowych, wyrównywać nadmiar azotanów w przypadku zbyt dużych dawek tychże nawozów oraz gospodarkę hormonalną roślin, zmniejsza opadanie zawiązków, zwiększa odporność na przymrozki, zapobiega ordzawianiu owoców.

Tomasz Chochorowski z satysfakcją potwierdzał mocną pozycję używanych od dziesięcioleci preparatów miedziowych, tiuramowych, dodynowych, opartych na captanie produkowanych przez Organikę Azot (Miedzian 50 WP – od 1961 roku, ale od niedawna dopiero w rozpuszczalnych w wodzie woreczkach). Wśród firmowych nowości jest nawóz Tree-Cal, adjuwant Olemix 1000 SL, Antypieniacz i repelent odstraszający ptaki Nobird.

Rafał Forc (firma NaturalCrop) przedstawił innowacyjne programy odżywiania roślin nawozami NaturalCrop SL, Herbagreen (wapniowo-krzemowy – polepsza kwitnienie i owocowanie, wpływa na wyrównanie wielkości owoców), Fertil 12,5 (pozwala ograniczyć nawożenie azotowe, zmniejsza straty tego składnika przez wymywanie). 

Kuluary seminarium podczas przerwy 

Adam Fura (ŚODR O/Sandomierz) przygotował temat „Założenia technologiczne uprawy poszczególnych grup odmian jabłoni”. Zanim jednak przeszedł do jego omówienia poświęcił kilkanaście minut na uwagi ogólne. Najpierw starał się uzmysłowić słuchaczom wagę zmian, jakie obowiązują ich w produkcji od 1 stycznia – integrowana ochrona nie jest żadnym wewnętrznym nakazem korygującym praktykę naszej specjalności. Wszyscy rolnicy 28 państw Unii Europejskiej zostali zobowiązani do przestrzegania tych samych, dość ogólnych ale przecież wyraźnie sformułowanych reguł postępowania. To poważna zmiana nastawienia człowieka do jego warsztatu pracy. Z tym wiąże się następna poruszona przez A. Furę kwestia – ogólnego przygotowania sadownika i jego gospodarstwa do wykorzystania oferowanych mu produktów. Zilustrował to przykładem: co krok, również na odbywanym właśnie seminarium sadownikowi przedstawia się nowe nawozy czy stymulatory wzrostu roślin. Dokładnie opisywane są możliwe do osiągnięcia dzięki nim bardzo zachęcające rezultaty (potwierdzane przez rozliczne autorytety i – co może ważniejsze – praktykę). Jednak walory tych nowoczesnych produktów mogą się ujawnić dopiero wówczas, gdy poziom gospodarowania będzie przynajmniej poprawny we współczesnym rozumieniu tego terminu. Zawierający łatwo dostępny wapń nawóz dolistny nie zapewni bezpiecznego przechowania owoców z drzewa rosnącego w sadzie, który nie był wapnowany od nawet dziesięcioleci i gdzie poziom zawartości wapnia jest około 10 razy niższy o wymaganego minimum. Itd., itp.

Drugim blokiem uwag A. Fury były najczęstsze problemy występujące w działalności grup producenckich. Ze swoich obserwacji za najistotniejsze zagadnienie w tym zakresie wykładowca uznał lojalność wobec grupy. Sadownicy uczą się tego dopiero od kilku, kilkunastu lat, są efekty, ale pożądany stan wymaga jeszcze żmudnych wieloletnich wysiłków. Chodzi m.in. o standaryzowanie produkcji (z dostaw trzech sadowników grupy trudno skompletować jedną partię towaru – choć wszyscy przywieźli tę samą odmianę), rzetelność dostaw (sprzedaż poprzez grupę, mimo atrakcyjniejszych okazji poza nią), akceptacja średnich cen płaconych wszystkim (własny towar był odstawiony w okresie wysokich cen rynkowych tego asortymentu, a w rozliczeniu końcowym członek grupy uzyskał niższą cenę, co jeszcze bywa źródłem nieporozumień w GP). 

Właściwy temat wystąpienia dyr. A. Fury – ze względu na jego obszerność wymaga osobnego omówienia, odsyłam Czytelników do naszych publikacji w czasopismach Plantpressu.

pg

Related Posts

None found

Poprzedni artykułInteligentne opryskiwacze – pokazy w Holandii
Następny artykułPonad 2,7 mln zł dopłat do materiału siewnego w Lubuskiem

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.