Choć tegoroczne Europejskie Święto Jabłka oferowało wiele atrakcji dla sadowników i ich rodzin, nie przybyli oni tak licznie, jak to miało miejsce w minionych latach. Myślę, że główną przyczyną jest kryzys w branży.
Gospodarzami jabłkowych dożynek w tym roku byli Beata Ciura ze Świątnik prowadząca wraz z mężem gospodarstwo sadownicze o powierzchni 7,5 ha oraz Rafał Kędziora z Rożek prowadzący wraz z żoną gospodarstwo sadownicze o powierzchni 10,6 ha.
Krzysztof Tworek wójt gminy Obrazów, któremu problemy branży nie są obce, ponieważ sam prowadzi gospodarstwo sadownicze i boryka się z nimi na co dzień, podczas wystąpienia na Europejskim Święcie Jabłka powiedział, że Polska musi odbudować dobre stosunki z Federacją Rosyjską, aby polskie płody rolne, w tym jabłka mogły powrócić na rynek rosyjski. W okresie, gdy były one w dużych ilościach tam eksportowane, ich produkcja była opłacalna, sadownicy mogli rozwijać swoje gospodarstwa i z optymizmem patrzyli w przyszłość. Według K. Tworka nadal może tak być. Wymaga to jednak poszukiwania dialogu ze stroną rosyjską, który musi być prowadzony ponad podziałami politycznymi.
Krzysztof Tworek ponadto poinformował on, że na koniec września zaplanowane jest spotkanie wójtów gmin powiatu sandomierskiego i Lipnika, aby wspólnie zastanowić się, jak wspomóc sadowników i jakie konkretnie podjąć działania i przygotować apel w obronie interesów sadowników. Na razie nie sprecyzowano, do kogo będzie on skierowany, aby był skuteczny.
Krzysztof Tworek, wójt Gminy Obrazów
Na wystawie towarzyszącej Europejskiemu Świętu Jabłka ofertę produktów regionalnych prezentowały lokalne Koła Gospodyń Wiejskich. Instytucje działające w branży także zaznaczyły swoją obecność. Były to Bank Spółdzielczy z Sandomierza, BGŻ Tarnobrzeg, Oddział terenowy KRUS, ARiMR, lokalne wyższe uczelnie: Państwowo Wyższa Szkoła Zawodowa i Wyższa Szkoła Humanistyczno-Przyrodnicza w Sandomierzu, Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach Oddział w Sandomierzu oraz lokalni dystrybutorzy środków do produkcji (PROCAM Polska) i dealerzy maszyn (Agro-Serwis z Gojcowa k. Opatowa, Rol-Gos z Chwałek k. Sandomierza, Wialan z Tarnowa Oddział w Samborcu, Dominiak z Ziemnic k. Osuchowa). Natomiast P.P.H.U. Multi-Tronik z Boksyckiej k. Ostrowca Świętokrzyskiego, prezentowało systemy fotowoltaiczne do montażu w gospodarstwach sadowniczych.
Tekst i fot. Anita Łukawska
Uchodzców dać to by było prawdziewe „europejskie” swieto jabka…
Na Europejskie Święto Jabłka była kasa unijna za nazwę. To jeszcze poprzedni Wójt załatwiali. Teraz może nadal kontynuacja może projketa jest. Tylko żeby na koniec nie zabrali bo za mało tej Europy było.
Przede wszystkim zrezygnujcie z tej nazwy. Europejskie Święto Jabłka… no proszę Was. To zwykły festyn jest, odpowiadający co najwyżej gminnym dożynkom.