Na podstawie obserwacji sadowników z różnych stron Polski oraz opinii branżowych ekspertów prof. dr hab. Eberhard Makosz sformułował swoją wstępną ocenę wielkości szkód, jakich doznały różne gatunki upraw sadowniczych podczas kwietniowych mrozów.
Dane będące podstawą tej oceny pochodzą z 2 maja, od 42 sadowników z różnych regionów Polski. Uzupełniają je opinie sześciu ekspertów – doradców sadowniczych. Wyłania się z nich następujący obraz sadów po mroźnych nocach z ostatniej dekady kwietnia:
- czereśnie i grusze – poziom uszkodzeń kwiatów – wysoki w rejonach grójecko-wareckim, sandomierskim i lubelskim;
- wiśnie – średni na Mazowszu i w rejonie Sandomierza;
- śliwy – niski;
- jabłonie – poziom uszkodzeń jest bardzo zróżnicowany, zależy od położenia sadu, odmiany, a przede wszystkim od temperatury; najbardziej ucierpiały odmiany ‘Jonagold’, ‘RedJonaprince’ i ‘Idared’; najwyższy poziom uszkodzeń zaobserwowano w rejonie grójecko-wareckim, sandomierskim i lubelskim.
W oparciu o stopień i odsetek uszkodzonych kwiatów nie można ocenić wielkości strat w przyszłych plonach czy w zbiorach owoców. Wstępną ocenę można będzie opracować dla czereśni i wiśni za około dwa tygodnie, a dla jabłek i gruszek po opadzie czerwcowym. Dziś można stwierdzić, że znacznie większe szkody niż w Polsce są w krajach zachodniej, południowej i w południowo-wschodniej Europy.
Prof. E. Makosz deklaruje przekazanie dokładniejszych szacunków strat w późniejszym terminie prosząc jednocześnie o dzielenie się z nim informacjami na ten interesujący wszystkich temat.
za: E. Makosz, TRSK
I tak dziś i jutro wyrówna 🙁
Mazowieckie okolice Sienna Łutówka 99% przemarzniętych kwiatów! Jak ktoś nie wierzy zapraszam do sadu!