Jadczak powiedziała, że ciepło nie sprzyja roślinom wieloletnim, które mają okres spoczynku. – Widać już w niektórych miejscach nabrzmiewające pąki i oznaki wegetacji – to za wcześnie. Spodziewamy się dużego ochłodzenia i wtedy rośliny, które przerywają okres spoczynku albo są w półuśpieniu, przemarzną. To jest niebezpieczne szczególnie dla roślin sadowniczych – dodała Jadczak.
Jeśli nadal będą się utrzymywały wysokie temperatury, możemy spodziewać się inwazji niektórych szkodników, ponieważ niska temperatura powoduje wymarzanie szkodników zimujących w częściach roślin – dodaje Jadczak. Według niej ewentualne straty spowodowane ciepłą zimą będzie można ocenić pod koniec marca.
Jak powiedział PAP Ryszard Śliwiński z Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Szczecinie, grudzień i styczeń w regionie należą do cieplejszych w ostatnich latach. – Tak wysokie temperatury nieczęsto zdarzają się o tej porze roku, ale nie nazwałbym tej sytuacji anomalią pogodową – zaznaczył.
Zdaniem Śliwińskiego w strefie zachodniej Polski od czasu do czasu zdarzają się ciepłe początki zimy. Według danych biura najwyższą temperaturę w regionie zanotowano ostatnio 7 stycznia br. i wynosiła ona 11 stopni Celsjusza. W grudniu i styczniu nierzadko termometry pokazywały temperatury w przedziale od 7 do 9 stopni – dodał.
Meteorolodzy przewidują, że w najbliższych dniach temperatury spadną w regionie do kilku stopni poniżej zera.
Źródło: