„Złamaliśmy monopol tych, którzy trzymali za gardło polski rynek” – podkreślił.
Pan premier przeprowadził ze mną twarda rozmowę; jest człowiekiem uroczym, ale jak trzeba o konkretach mówić to trudno się wywinąć. Ze 120 mln zł, które muszą być zapłacone rolnikom i przetwórcom, zostało zapłacone 80 mln zł.
W tym najbliższym tygodniu będzie zapłacone już ze sprzedaży przez firmę 4 mln zł, w następnym – około 5 mln zł. – mówił Ardanowski w Kadzidle k. Ostrołęki. Złożyłem panu premierowi taką deklarację: w ciągu pięciu, najpóźniej sześciu tygodni wszystkie należności wobec rolników i przetwórców zostaną uregulowane i zapłacone – dodał.
Podjęliśmy działania – trudne i skompilowane – i dla mnie to jest przedsmak tego, co, mnie czeka w tym roku, kiedy będziemy również takie działania podejmować. Złamaliśmy monopol tych, którzy trzymali za gardło polski rynek. Trzymali za gardło produkcję koncentratu jabłkowego – to są m.in. firmy niemieckie. I cena – a o to chodziło, cena poszła na tyle w górę, że około 100 mln zł, które miały trafić do przetwórców – trafiły do polskich sadowników. O te pieniądze chodziło – tłumaczył Ardanowski.
Pod koniec marca Jan Krzysztof Ardanowski zapewniał, że wszyscy sadownicy, którzy sprzedali jabłka firmie Eskimos, otrzymają pieniądze. Jak mówił, spółka wznowiła wypłaty i w kolejnych tygodniach wywiąże się ze wszystkich swoich zobowiązań.
Źródło: rmf24.pl