I kontynuuje: „Sytuacja na rynku owoców do przetwórstwa jest dramatyczna, nie ma praktycznie takiego gatunku, za który otrzymalibyśmy godziwe pieniądze! Mimo szumnych zapowiedzi dotychczasowe spotkania z panem ministrem Ardanowskim i jego zastępcami nie przyniosły żadnego efektu i nie podjęto jakichkolwiek działań w celu poprawy sytuacji. Premier Morawiecki, mimo obietnic, nie spotkał się z nami”.
„Zakłady przetwórcze od początku sezonu drastycznie i bezpodstawnie zaniżają ceny owoców. Nie możemy pozwolić, aby nasze gospodarstwa upadły, a rodziny pozostały bez środków do życia” – tłumaczy związek.
Zbiórka sadowników zaplanowana jest na godz. 10.00 pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego ul. Belwederska; stamtąd protestujący wyruszą pod kancelarię premiera i ministerstwo rolnictwa.