Warto w tym miejscu trochę powspominać i przeanalizować przebieg temperatur w latach, w których mieliśmy do czynienia z podobnym przebiegiem warunków atmosferycznych. Jak dobrze pamiętamy zbliżone do obecnych warunki atmosferyczne mieliśmy zimą 2010/2011 oraz 2011/2012. Aczkolwiek zimy te następowały po stosunkowo wilgotnych latach lub jesieniach.
W sezonie 2010/2011 z radykalnym spadkiem temperatury mieliśmy do czynienia po stosunkowo ciepłym okresie na przełomie listopada i grudnia i później około połowy grudnia. Zimą 2011/2012 spadek temperatury nastąpił na przełomie stycznia i lutego. Jak dobrze pamiętamy mróz trzymał w tym okresie bardzo długo, bo ponad 2 tygodnie.
W tym sezonie niepokojący jest nie tyle fakt odnotowania minimalnej temperatury na poziomie, jak do tej pory -16°C, ale tempo spadku temperatury do tej wartości. Jeszcze 27 grudnia 2015 maksymalna temperatura dnia osiągała wartości przekraczające 12oC, a już 29 grudnia minimalna temperatura dobowa osiągnęła -6°C, a 3 stycznia -16°C. Na szczególną uwagę w tym roku zasługuje przebieg maksymalnej dobowej temperatury, z jaką mieliśmy do czynienia w listopadzie i grudniu 2015r (ponad 13°C) . Meteorolodzy prognozują, że tak niskie temperatury będą nam dokuczać do środy 6 stycznia. Co będzie później, z jakim przebiegiem warunków atmosferycznych będziemy mieli do czynienia, trudno w tej chwili przewidzieć.
Marcin Oleszczak, Intermag