Zimni ogrodnicy coraz bliżej

Działkowcy, sadownicy i rolnicy nerwowo sprawdzają prognozy, ponieważ przed nami najbardziej niebezpieczny okres dla upraw, a więc "zimni ogrodnicy". Czy w tym roku trzeba się ich obawiać?

Dzisiaj o świcie na Warmii, Mazurach i Suwalszczyźnie temperatura na wysokości 2 metrów spadła do zera, a przy gruncie lekko poniżej. Na trawach i szybach samochodowych pojawił się szron. Na szczęście mrozik nie był duży, więc dużych szkód nie spowodował, ale to dopiero wstęp do prawie corocznego zjawiska, jakim jest ochłodzenie w okolicach połowy maja, nazywane potocznie „zimnymi ogrodnikami”.
 
Dzisiejsze przymrozki w północno-wschodniej Polsce na szczęście były tylko incydentem, który w następnych dniach się nie powtórzy.
 
W tym tygodniu czekają nas naprawdę ciepłe noce. Nadchodzącej nocy temperatura nigdzie w kraju nie spadnie poniżej 10 stopni. Nad ranem w środę, czwartek i piątek (8-10.05) temperatura w większości regionów nie będzie spadać poniżej 15 stopni. To oznacza, że odnotujemy jedne z najwyższych temperatur minimalnych notowanych o tej porze roku.
 
Pod koniec tygodnia ochłodzi się, ale mimo to termometry nie będą pokazywać nocami i o porankach mniej niż 5 stopni na wysokości 2 metrów i 1-2 stopnie przy gruncie.
 
Przymrozki, ale na szczęście nieduże, pojawią się w pierwszej połowie przyszłego tygodnia i to właśnie wtedy będziemy mówić o „zimnych ogrodnikach”. Ostatnie prognozy nie wskazują, aby przymrozki miały się okazać rekordowe, co jest dobrą wiadomością dla wszystkich opiekujących się roślinami rosnącymi pod gołym niebem.

Pomyślne wieści płyną również z sadów, które wbrew temu, czego się obawiano, nie ucierpiały na skutek przedłużającej się zimy. Sadownicy informują, że pąki kwiatowe pojawiły się na większości drzewek i krzewów, co oznacza, że dotychczasowa aura nie wpłynie na tegoroczne zbiory.
 
Może jednak mieć na nie wpływ dalszy rozwój sytuacji atmosferycznej, a więc utrzymująca się na północy kraju posucha i nadmiar opadów na południu i południowym wschodzie. W tym tygodniu najwięcej deszczu spadnie na zachodzie, a najmniej na wschodzie, gdzie dodatkowo będzie bardzo gorąco.
 
W ostatnich latach majowe ochłodzenia szczególnie dotkliwie dały się nam we znaki w 2011 roku. 4 maja w Toruniu odnotowano minus 7 stopni, a przy gruncie aż minus 11 stopni.

Prognoza pochodzi z serwisu TwojaPogoda

Related Posts

None found

Poprzedni artykułWzrost tylko dzięki nowym rynkom zbytu
Następny artykułCzy KE ma podstawę do żądania zwrotu prawie 80 mln EUR?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.