Rolnicy z Międzyzakładowego Komitetu Protestacyjnego Rolników Województwa Zachodniopomorskiego zapowiedzieli od środy kolejny już w tym roku protest w Szczecinie przeciw niewłaściwej – ich zdaniem – działalności Agencji Nieruchomości Rolnych. Rolnicy mają jeździć ciągnikami głównymi ulicami miasta i protestować pod siedzibą ANR. Protesty mają trwać do 12 grudnia br.
Zdaniem rolników sprzedaż prowadzona przez ANR nie poprawia struktury agrarnej gospodarstw rodzinnych, a ziemia trafia do osób reprezentujących duże podmioty, które są powiązane z kapitałem zagranicznym. Rolnicy indywidualni – jak przekonują – nie są w stanie konkurować z dużymi podmiotami.
W czerwcu rolnicy protestowali w Szczecinie m.in. przeciw temu, że ziemia trafia w ręce dużych korporacji. Domagali się wtedy także m.in. uznania dzierżawy za pełnoprawną formę rozdysponowania gruntów rolnych z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz zagwarantowania możliwości kontynuacji dzierżawy przez następców prawnych, a także dopłat do kredytów na zakup ziemi.
Adam Poniewski, dyrektor szczecińskiej ANR odniósł się we wtorek do zarzutów rolników, jakoby porozumienie z czerwca br. zawarte przez władze ANR i rolników nie było przestrzegane. Powiedział, że głównym zadaniem ANR jest sprzedaż nieruchomości z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, tak aby do 2013 r. rolnicy mogli kupić jak najwięcej ziemi na preferencyjnych zasadach. – Pojawił się zarzut, że ANR nie prowadzi korzystnej polityki, zmierzającej do powiększenia gospodarstw rolnych – powiedział Poniewski. – W tym roku przeprowadziliśmy 603 przetargi ograniczone na sprzedaż i dzierżawę nieruchomości rolnych, zaoferowaliśmy rolnikom ponad 11 tys. ha. Rolnicy kupili i wydzierżawili w woj. zachodniopomorskim około 7 tys. ha gruntów – dodał.
Agencja od 2000 r. organizuje przetargi ograniczone dla rolników. Od tego czasu zorganizowała ponad 6 tys. przetargów na powiększenie gospodarstw rodzinnych – oferowano do nabycia lub dzierżawy 150 tys. ha, z tego rolnicy kupili i wydzierżawili ponad 107 tys. ha. – Ziemia ta trafiła tylko i wyłącznie do rolników indywidualnych (z – PAP) całego województwa. Tutaj pojawia się zarzut, (…) że ziemia trafia do osób nieuprawnionych do jej zakupu, tzw. słupów. Nie możemy się zgodzić ze stwierdzeniem, że te 107 tys. ha sprzedanych i wydzierżawionych w ubiegłych latach zostało nabytych w całości przez słupy w celach spekulacyjnych – stwierdził Poniewski.
Przez zastrzeżenia zgłaszane przez Zachodniopomorską Izbę Rolniczą i rolników odwołano w województwie 40 przetargów ws. sprzedaży ziemi, czyli blisko 8 proc. wszystkich przetargów ogłoszonych przez szczeciński oddział ANR. Unieważnione przetargi obejmowały blisko 30 proc. ogólnej powierzchni nieruchomości, oferowanych przez szczeciński oddział w przetargach ograniczonych.
Szczecińska ANR od początku działalności, czyli od 1992 r. do końca października br., zawarła z cudzoziemcami lub spółkami kontrolowanymi przez kapitał zagraniczny 25 umów sprzedaży nieruchomości rolnych o powierzchni ponad 160 ha, czyli 0,04 proc. sprzedaży ogółem. Agencja zawarła również 207 umów sprzedaży z podmiotami polskimi z udziałem kapitału zagranicznego na powierzchnię ponad 22 tys. ha, co stanowi 6,24 proc. sprzedanych gruntów.
Źródło: