Najwyższa Izba Kontroli 13 marca br. przedstawiła wyniki kontroli zarządzania środowiskiem w gminach w Senacie na seminaryjnym posiedzeniu Komisji Środowiska oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej.
Badaniami kontrolnymi NIK objęła 30 gmin (czynności kontrolne prowadzono od 6 września 2010 r. do 11 stycznia 2011 r.). Jest to niewielki procent wszystkich gmin, niemniej pewne kierunki niedociągnięć i problemy, które z zarządzaniem środowiskiem się wiążą z tych wyników kontroli wyczytano. W ocenie Izby – którą przedstawiała Katarzyna Papińska, doradca techniczny w Departamencie Środowiska NIK – w gminach brak jest kompleksowego systemu zarządzania środowiskiem. Pomimo, że w większości kontrolowanych jednostek strategie rozwoju oraz dokumenty z zakresu planowania przestrzennego uwzględniały zasady ochrony środowiska i wymogi ochrony przyrody, to brak było konsekwentnego planowania i realizacji działań dla osiągnięcia wyznaczonych celów. Programy ochrony środowiska, mające stanowić podstawę funkcjonowania systemu zarządzania środowiskiem, w większości jednostek nie spełniały tej roli i wymogów prawa. We wszystkich kontrolowanych jednostkach wystąpiły uchybienia dotyczące między innymi gospodarki odpadami. Z badania wynika, że gminy nie przedstawiały marszałkom województw okresowych informacji o rodzaju i ilości substancji stwarzających szczególne zagrożenie dla środowiska (29% kontrolowanych jednostek). Nie objęto wszystkich mieszkańców zorganizowanym systemem odbierania wszystkich rodzajów odpadów komunalnych (73% jednostek kontrolowanych). Brak warunków dla ograniczenia masy odpadów komunalnych ulegających biodegradacji (50% jednostek kontrolowanych).
Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich zwracał uwagę na kwestie programowania ochrony środowiska. Mówił, że w Polsce nie istnieje żaden przepis formułujący wymagania spójności programów ze strategią ochrony środowiska. Zauważył, że studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego mogłoby wprowadzać taką spójność. – Dziś nawet nie ma obowiązku, aby plan gospodarki odpadami był spójny z programem ochrony środowiska. Dokumenty te przyjmowane są w różnym czasie, w różnych kadencjach. Stąd nie ma ani wymogu, ani kultury zarządzania strategicznego w gminach. Gdyby w programach przewidziano jakieś procedury tworzenia planów ochrony środowiska to byłoby łatwiej.
Monika Kaczyńska z Departamentu Planowania Strategicznego w Ministerstwie Środowiska odnosząc się do raportu NIK zadeklarowała opracowanie wytycznych w zakresie przygotowania i realizacji programów ochrony środowiska. Ponadto zauważyła, że niezbędne dla właściwego zarządzania środowiskiem na szczeblu gminy jest właściwa gospodarka przestrzenna (miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego), właściwe wykorzystanie środków pochodzących z opłat za korzystanie ze środowiska i kar administracyjnych na cele środowiskowe, efektywne wykorzystanie możliwości wsparcia oferowanego przez NFOŚiGW.
Wszyscy uczestnicy posiedzenia zgodzili się z tym, że dla poprawy zarządzania środowiskiem w gminach, poza realizacją wniosków zawartych w wystąpieniach pokontrolnych, niezbędne jest podjęcie działań przez ministra środowiska, na przykład określenie minimalnej zawartości programów ochrony środowiska.
Katarzyna Rosińska, „Hasło Ogrodnicze”