Obecny rok zapowiada się jako znakomity dla eksportu włoskiego wina. Jego wartość ministerstwo rolnictwa w Rzymie oszacowało na 5,5 miliarda euro. Producenci coraz częściej wracają do antycznych metod tłoczenia i dojrzewania wina.
W pełnych optymizmu prognozach, przedstawionych w związku z rozpoczętymi w niedzielę wielkimi 49. targami Vinitaly w Weronie, podkreśla się, że wzrostowi eksportu włoskich trunków sprzyja niemal równy kurs dolara i euro. Poza tym, zauważają producenci, bardzo pomoże rozpoczynająca się 1 maja światowa wystawa Expo w Mediolanie z udziałem setek tysięcy gości z całego świata.
Do Werony przyjechało 4 tysiące producentów wina z 24 krajów. Gospodarze stanowią wśród nich wyjątkowo silną prezentację. Przypomina się, że 100 włoskich piwnic jest w rankingu producentów najlepszego na świecie wina, sporządzonego przez przewodnik „Winespectator”.
Eksport jednego z najbardziej wyśmienitych czerwonych trunków, Brunello di Montalcino do USA wzrośnie w tym roku według prognoz o 20 procent.
Wielkie zadowolenie wyraził także producent słynnego Barolo, Guido Damilano podkreślając, że to wyjątkowo szczęśliwy moment.
Włoski związek rolników Coldiretti oszacował wartość produkcji krajowego wina w zeszłym roku na ponad 9 miliardów euro. W branży tej zatrudnionych jest we Włoszech 1,2 miliona ludzi pracujących na wszystkich etapach produkcji i sprzedaży: od uprawy winorośli do winiarni. To gałąź gospodarki, która mimo kryzysu jest w dobrej formie – zauważono.
Zwraca się uwagę na coraz silniejszą tendencję do powrotu do przeszłości, zwłaszcza starożytnych tradycji produkcji wina. I tak na przykład w Imola w regionie Emilia-Romania wino dojrzewa w 400-litrowych amforach z terakoty. Z kolei w Robbio koło Pavii powstaje trunek produkowany metodami stosowanymi przez ludy celtyckie ponad 2500 lat temu. Winogrona tłoczone są narzędziami z drewna, a następnie przelewane do wielkich ceramicznych waz, ustawionych w skrzyniach z drewna wiązu. W Giuglianese koło Caserty na południu wino dojrzewa w grotach na głębokości 13 metrów.
za: