Jak poinformował Zdzisław Szymocha z Agencji Nieruchomości Rolnych (ANR), w zasobach olsztyńskiego oddziału Agencji znajduje się 30 tys. ha ziemi rolnej przeznaczonej do sprzedaży. Grunty te są teraz nieuprawiane i leżą odłogiem. 70 proc. ziemi wystawionej do sprzedaży przez ANR trafi do dzierżawców, którzy mają prawo pierwokupu. Reszta gruntów zostanie wystawiona do sprzedaży w przetargach nieograniczonych. Udział w nich może wziąć każdy zainteresowany kupnem.
Jak zaznaczył, to właśnie ziemia rolna, a nie przeznaczona na cele rekreacyjne czy inwestycyjne cieszy się wśród przyszłych nabywców największym zainteresowaniem. – Wynika to z tego, że po zmianie przeznaczenia gruntu z rolnego na cele budowlane czy rekreacyjne ziemia zyskuje na wartości wielokrotnie. Obecnie 1 ha ziemi rolnej kosztuje na Warmii i Mazurach 16 tys. zł – podkreślił. Natomiast jeden metr kwadratowy działki budowlanej – w zależności od tego, gdzie się ona znajduje – może osiągnąć cenę od 60 do 100 zł.
Według Szymochy ziemia rolna na Warmii i Mazurach w ciągu ostatnich 20 lat zdrożała 16-krotnie. W latach 1992-95 za 1 ha gruntów rolnych nabywca płacił 1 tys. zł. W 2004 roku 1 ha kosztował 3,8 tys. zł, a obecnie ceny dochodzą już do ok. 16 tys. zł. Obecnie duży popyt na grunty rolne przekłada się także na osiągane ceny podczas licytacji w przetargach nieograniczonych. Ostatnio pod Elblągiem nabywca za 1 ha gruntów rolnych zapłacił 42 tys zł.
W ubiegłym roku warmińsko-mazurski oddział ANR sprzedał 14 tys. ha ziemi, zawierając 983 akty notarialne; 8 tys. ha kupiło 312 rolników dzierżawiących tę ziemię wcześniej.
W I kwartale tego roku Agencja sprzedała 3,5 tys. ha; bez przetargów dzierżawcy nabyli 2,1 tys. ha.
Szymocha powiedział, że niektóre grunty należące do Agencji znajdują się w atrakcyjnych miejscach. Na przykład Agencja wystawiła na sprzedaż kilka 12-hektarowych działek w Sztynorcie Dużym nad Jeziorem Sztynorckim koło Węgorzewa. Cena wywoławcza jednej z tych nieruchomości to 5 mln zł.
Źródło: