W Opolskiem niższe zbiory miodu, niż przed rokiem

Zdaniem opolskich pszczelarzy tegoroczne zbiory miodu w regionie są znacznie niższe, niż przed rokiem. Miodu akacjowego np. nie będzie prawie wcale. Wszystko przez nawrót zimy z przełomu marca i kwietnia oraz deszczowy, zimny przełom wiosny i lata.

Zdaniem szefa Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Opolu Zdzisława Gmyrka w tym roku miodu na Opolszczyźnie będzie nawet o 40 proc. mniej niż przed rokiem. Prawie w ogóle nie będzie np. miodu akacjowego, bo choć akacje kwitły dobrze, to w tym czasie obficie padał deszcz. Słabe były też zbiory miodu rzepakowego i wielokwiatowego. – Dobrze wyglądają chyba tylko zbiory miodu lipowego – uznał Gmyrek.

Wyjaśnił, że powodem niższych zbiorów jest nawrót zimy z przełomu marca i kwietnia, który bardzo osłabił pszczele rodziny. – W wielu przypadkach trzeba je było odbudowywać albo nawet łączyć – zaznaczył i dodał, że na to niekorzystne zjawisko nałożyły się jeszcze deszczowe i chłodne dni w maju czy czerwcu.

Pasieka Zarodowa im. ks. dr Jana Dzierżona w Maciejowie k. Kluczborka zajmuje się wprawdzie przede wszystkim hodowlą pszczelich matek, które trafiają do pszczelarzy w całym kraju, jednak również tu zbiera się miód wytwarzany przez 200 pszczelich rodzin. W ub. roku było go 3,5 tony; w tym zaledwie ok. 700 kg. – To jedna piąta ubiegłorocznych zbiorów – podał kierownik pasieki Andrzej Kowalik.

On również zwrócił uwagę na nawrót zimy i późniejsze deszcze oraz chłody z przełomu wiosny i lata. Zaznaczył, że przyczyniły się one do znacznego w niektórych przypadkach osłabienia rodzin. – U nas straty nie były zbyt duże, sięgały 18-20 procent wielkości rodzin, można je było w ciągu sezonu odbudować. Ale słyszałem, że w niektórych pasiekach straty w rodzinach sięgały nawet 90 proc. – powiedział Kowalik.

W sobotę w pasiece w Maciejowicach odbyła się szósta edycja Maciejowskiego Miodu Smakowania, podczas którego można było zobaczyć pokaz miodobrania czy inseminacji pszczół oraz kupić miody. Jedną z najczęściej powtarzanych informacji była właśnie ta o słabych zbiorach.

Zdaniem Kowalika mała ilość miodu z pewnością przyczynią się do wzrostu jego cen. Tego samego zdania jest też szef opolskiego związku pszczelarzy, choć jego zdaniem ceny wzrosną na poziomie ok. 10 proc. – Pszczelarze będą mocno uważać z ich podnoszeniem w obawie przed sprowadzaniem tańszego miodu z zagranicy – wyjaśnił Gmyrek.

Według Gmyrka obecne ceny miodu wielokwiatowego i rzepakowego na Opolszczyźnie wynoszą ok. 27 zł za 0,9 litra; lipowego i gryczanego 33-34 zł za 0,9 litra; a spadziowego – ok. 40 zł za 0,9 litra.

W opolskim związku skupionych jest ok. 1100 pszczelarzy, do których należy ok. 24 tys. pszczelich rodzin.

Źródło:

Related Posts

None found

Poprzedni artykułPestycydy zatruwają strumienie i zabijają
Następny artykułDrony pomagają rolnikom i archeologom

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.