Uratowali milion pszczół

Naukowcy alarmują, że bez pszczół nasz świat przestałby prawidłowo funkcjonować. Dlatego na całym świecie świadomość dbania o ich dobro wzrasta, a w akcje edukacyjne i proekologiczne angażują się instytucje publiczne, światowe korporacje oraz znane osobistości. Jednym z popularniejszych działań proekologicznych na rzecz pszczół - również w Polsce, jest tworzenie miejskich pasiek składających się z kilku lub kilkunastu uli. Inicjatywy tego typu są bardzo słuszne, lecz nie mogą rozwiązać całości problemu.

W Polsce niestety coraz częstsze są akty bezmyślnego wytruwania lub kradzieży całych wielomilionowych pasiek. Proceder dotyka coraz większej liczby pszczelarzy, którzy próbują bronić swojego dorobku jak i pszczelich rodzin, ale walka z przestępcami, bez wsparcia organów państwowych, jest bardzo trudna. Truciciele działają na szkodę całego ekosystemu, a proces odtwarzania kilkunastomilionowej rodziny pszczelej trwa przynajmniej kilka lat. W połowie czerwca, pod Wrocławiem, nieznani dotąd sprawcy wytruli kilkanaście milionów pszczół (kilkadziesiąt rodzin pszczelich), należących do bardzo doświadczonego pszczelarza Mirosława Forysia, członka Stowarzyszenia Pszczelniczego Rzeczypospolitej Polskiej. Nie był to pierwszy raz, kiedy wytruto mu całą pasiekę.

Z pomocą ruszył startup Freebee, któremu jak sama nazwa wskazuje pszczoły nie są obojętne. Już dwa dni po incydencie zaczęli szukać sposobu na udzielenie pomocy w odtworzeniu wytrutej pasieki. Następnego dnia dotarli do jednego z najbardziej znanych pszczelarzy na Mazowszu – Pana Zbigniewa Durajczyka, właściciela Tęczowej Pasieki, który wyraził chęć realizacji przedsięwzięcia. W rezultacie akcja „Ratujemy milion pszczół” mogła ruszyć.

Tak komentuje inicjatywę Aymeric Monod-Gayraud, Prezes Zarządu Freebee: – Naszą akcję rozpoczęliśmy półtora miesiąca temu, kiedy poruszeni tematem postanowiliśmy sfinansować reaktywację wytrutej pasieki. Odtwarzanie miliona pszczół, zbiegło się w czasie ze zbliżającym się milionowym skanem naszych użytkowników, stąd pomysł na ich aktywizację i połączenie milionowego skanu z ratowaniem miliona pszczół. W związku z organizowaną akcją każdy użytkownik Freebee na terenie całej Polski, który użył karty, bądź aplikacji, przyczynił się do zrealizowania charytatywnego celu na rzecz ratowania pszczół.

Akcja „Ratujemy milion pszczół” przerosła nasze oczekiwania! Milionowy skan osiągnęliśmy w błyskawicznym tempie, odnotowaliśmy ponad dziesięcioprocentowy wzrost transakcji w tym czasie – co wskazuje na słuszność i zrozumienie naszej akcji. Jednak proces odtwarzania rodzin pszczelich był czasochłonny, musieliśmy więc cierpliwie czekać, aby przekazać panu Forysiowi milion pszczół, które pozwolą na odtworzenie jego pasieki.
Przekazanie pszczół nastąpiło 4 sierpnia o świcie.

Pomysłodawcami akcji są Michał Niemczycki i Aymeric Monod-Gayraud, założyciele startup-u, który sfinansował całe przedsięwzięcie. Warto dodać, że w zrealizowaniu celu charytatywnego, mógł pomóc każdy. Zarówno stali użytkownicy jak i nowicjusze, wystarczyło dokonać transakcji u jednego z kilkuset Partnerów Freebee np. kawiarni, restauracji, czy salonie piękności.

Właściciele firmy zapewniają, że była to pierwsza z wielu akcji charytatywnych przeprowadzonych na rzecz pszczół.

Za: onet.pl
pg

Related Posts

None found

Poprzedni artykułSawicki prosi komisarzy o spotkanie ws. rosyjskiego embarga na owoce
Następny artykułBanki nie mają ofert dla rolników

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.