Z powodu nieopłacalności produkcji niektórych warzyw w Izraelu stale zmniejsza się podaż, a to wpływa na znaczny wzrost cen. Problem ten dotyczy m.in. produkcji pomidorów, cukinii czy arbuzów.
Obecnie hurtowa cena pomidorów koktajlowych wynosi w Izraelu ok. 12,50 szekli, a w sieciach handlowych dochodzi do 19,90 szekli. Cukinia w hurcie kosztuje ok. 8,50 szekli, a w detalu nawet 12,90 szekli (1,00 szekel to ok. 1,00 zł). Jak podaje serwis globe.co.il, niektóre sieci handlowe przestały oferować swoim klientom arbuzy, gdyż są za drogie i klienci ich nie kupują (1 kilogram arbuza w hurcie kosztuje 4,50 szekli, zatem 10 kg arbuz w detalu to koszt ponad 50,00 szekli). W efekcie owoce pozostają u producentów, a to pogłębia problem z nieopłacalnością produkcji.
Jak tłumaczy sprawę Shaike Shaked, producent pomidorów z Netiv HaAsara, głównym powodem wysokich cen tych warzyw jest to, że wielu producentów zrezygnowało z uprawy i w ten sposób została zredukowana podaż. Ocenia on, że w ostatnich 10 latach co drugi producent zrezygnował z produkcji i obecnie jest ich mniej niż 8000 w całym Izraelu. Sprawę pogarszają niesprzyjające warunki pogodowe (upały) oraz problemy z wirusami pomidorów. – W moim moszawie (spółdzielni rolniczej) 30 lat temu było 70 producentów warzyw, obecnie jest 3 – mówi S. Shaked.
RS
Jeśli potrafisz logiki używać wyłącznie do obrażania – baw się dobrze i oczekuj oklasków gawiedzi
Czyli mozna Cie nazwać ilustracyjnym idiotą i będzie ok. Bo przecież idiota to ocena mniejsza od oceny dochodzącej do geniuszu ?
wq: w tekście jest „dochodzi do 19,90” więc 14 jako mniejsze niż 20 nie jest ściemą, tylko wartością niższą od maksymalnej. „Elementarne, Watsonie” (jak mawiał znany detektyw) 🙂
A na zdjęciu detal po 14 a nie po 20 jak w tekście. Jedna wielka ściema i manipulowanie w tym tekście.
Czyli co, wyprodukowanie kilograma pomidorów koktajlowych w Izraelu kosztuje… ok. 10 zł? Bardzo ciekawe. Z arbuzami też ciekawe, wziąwszy pod uwagę, że wszędzie na świecie producentom opłaca się je sprzedawać za grosze…
Może nie wystarczy być ochrzczonym, by rozróżnić ceny producenta od detalicznych?
Takie rzeczy tylko w Izraelu! Oni naprawdę mają inaczej. Trzeba być chyba Żydem żeby nawet jak ceny są za wysokie to tak narzekać. Ja jestem ochrzczony i jakoś nie rozumiem dlaczego ci biedni izraelscy producenci z nieopłacalna produkcja arbuzów nie mogą obniżyć cen żeby produkcja dalej się im opłacała? Może zrzutkę trzeba zrobić dla biedujących. Wyślijmy SMS – POMAGAM 🙂