Sukces polskiej żywności za granicą może budzić zazdrość u konkurencji. A ta nie zawsze jest uczciwa - przekonują przedstawiciele branży. I apelują o wsparcie dyplomatów.
Prezes Polskiej Federacji Producentów Żywności Andrzej Gantner uważa, że konfrontacja na tym rynku jest nieunikniona. Konkurenci polskich firm oraz kraje, do których eksportujemy żywność nie będą patrzyli na rozwój sytuacji bez reakcji. Konkurencja jakością, ceną czy marketingiem jest dobra, ale zdaniem szefa PFPŻ zdarzają się przypadki, gdy z polską żywnością walczy się za pomocą działań politycznych, protekcjonistycznych czy inspekcji sanitarno-weterynaryjnych. Jak zatem pomóc polski produktom rolno-spożywczym za granicą? Nasza żywność potrzebuje nie tylko promocji, ale także wsparcia polskiej dyplomacji – przy polskich ambasadach w krajach, do których sprzedajemy najwięcej żywności, powinny działać specjalne zespoły. Byłyby one odpowiedzialne za dementowanie nieprawdziwych informacji na temat produktów rolnych z naszego kraju oraz ich promocję.
Za: IAR
pg
pg