Posłowie z sejmowej komisji nie wnieśli poprawek, nie byli jednak jednomyślni – za przyjęciem rządowej wersji projektu opowiedziało się 18 z nich, 9 było przeciw, a dwie osoby się wstrzymały.
Część posłów zwracała uwagę, że projekt powinien być skierowany do komisji zdrowia (autorem projektowanej nowelizacji jest resort zdrowia) i do komisji rolnictwa, gdyż dotyczy rolników. Podkreślano też, że zbyt szybkie jest tempo prac. Projekt zakłada, że ustawa zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2013 r.
– Mówimy o terminach, ale to nie może tak być, że jesteśmy maszynką do głosowania, że rząd wrzuca w ostatniej chwili i my mamy to dzisiaj przepracować. (…) To nie jest pierwszy projekt w tym trybie i w takim tempie procedowany – podkreśliła Barbara Bartuś (PiS). Podobnego zdania była Beata Mazurek (PiS). – Nie powinniśmy procedować nad tą ustawą tylko z uwagi na to, że ona ma wejść w życie 1 stycznia 2013 r., tym bardziej, iż posłowie mogą przesunąć ten termin – mówiła. Jej zdaniem rząd miał dostatecznie dużo czasu na wcześniejsze skierowanie do Sejmu projektu nowelizacji.
Poseł Anna Bańkowska (SLD) zgłosiła nawet wniosek o przerwanie prac i przesłanie projektu ustawy do innych komisji. Przedstawicielka Biura Legislacyjnego Sejmu wyjaśniła jednak, że takie rozwiązanie jest niemożliwe, gdyż komisja już rozpoczęła nad nim pracę. Wobec tego posłanka wnioskowała, by poprosić o opinię nt. projektu komisje zdrowia oraz rolnictwa.
Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann poinformował, że ministerstwo przekazało projekt nowelizacji w sierpniu do uzgodnień wewnętrznych i międzyresortowych i – jak mówił – potrzebne były na to aż trzy miesiące, by projekt mógł trafić do Sejmu. Dodał, że w resorcie rolnictwa trwy prace nad całościową ustawą wprowadzającą podatek dochodowy w rolnictwie. Prace są zaawansowane, ale nie wyszły poza ministerstwo rolnictwa i dlatego resort zdrowia zdecydował się na nowelizację dotychczasowej ustawy o składkach zdrowotnych rolników – zaznaczył.
W styczniu 2012 r. Sejm uchwalił ustawę o składce zdrowotnej rolników, która różnicuje wysokość składki w zależności od liczby posiadanych hektarów. Zakłada ona, że rolnicy, którzy mają ponad 6 hektarów przeliczeniowych, płacą za osobę 1 zł od hektara. Za rolników mających gospodarstwo do 6 hektarów, składkę – tak jak w poprzednich latach – płaci budżet państwa. Składki domowników rolników prowadzących wyłącznie działy specjalnej produkcji rolnej opłaca rolnik prowadzący taką działalność. Składki są opłacane w okresach kwartalnych, w terminach przyjętych dla składek na ubezpieczenie społeczne.
Uchwalenie tej ustawy miało związek z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego (z października 2010 r.) o niezgodności z ustawą zasadniczą kwestii finansowania z budżetu państwa składek na ubezpieczenie zdrowotne rolników. Grupa ta, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, jest niejednorodna pod względem statusu materialnego, a w związku z tym nie ma podstaw do równego traktowania obowiązków opłacania składek. Zastrzeżenia TK dotyczyły więc wyłącznie tego, że wszyscy rolnicy – także ci, którzy posiadają zdolność do płacenia składki zdrowotnej – korzystają z możliwości jej opłacania ze środków publicznych.
Projekt nowelizacji ustawy przedłuża na 2013 r. obowiązywanie przepisów dotyczących opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne rolników i ich domowników. Będą one analogiczne do obowiązujących w 2012 r. Nie zmieni się również wysokość kwoty ryczałtowej, jaką KRUS co miesiąc będzie przekazywał do Narodowego Funduszu Zdrowia – będzie to 155 167 tys. zł.
W lutym 2012 r. Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpiła z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie, czy obowiązująca ustawa o składkach na ubezpieczenia zdrowotne rolników jest zgodną z Konstytucją RP. Wysokość składki zależy bowiem obecnie od liczby posiadanych hektarów, a nie od sytuacji finansowej rolnika.
Źródło: